Oznacza to, że podróżni, w tym wracający do domu Brytyjczycy (wielu ma domy w Portugalii), będą mogli poddać się kwarantannie w domu, a nie w jednym z wyznaczonych przez rząd hoteli, w których 10-dniowy pobyt kosztuje 1750 funtów – zauważa BBC.
Obecnie podróże zagraniczne z Wielkiej Brytanii są zabronione z wyjątkiem szczególnych powodów. Anglicy będą mogli wyjechać na wakacje za granicę najwcześniej 17 maja. Tę datę rząd wyznaczył jako termin rozpoczęcia trzeciego etapu planu wyjścia z lockdownu.
Jednak sekretarz transportu Grant Shapps w zeszłym tygodniu ostrzegł obywateli, że jest jeszcze za wcześnie, aby zarezerwować zagraniczne wakacje. Jest bowiem jeszcze wiele pytań, aby ocenić „czy bezpiecznie będzie można podróżować w czerwcu” – ocenił.
CZYTAJ TEŻ: Anglia zakazuje podróży. Touroperatorzy bezradni, odwołują wyloty
W oświadczeniu Departament Transportu podał, że Portugalia, w tym jej wyspy na Oceanie Atlantyckim, Madera i Azory, została usunięta z czerwonej listy w związku z radykalnym zmniejszeniem się ryzyka importu koronawirusa z tego kraju.