Premier Grecji Kiriakos Mitsotakis poinformował w wystąpieniu telewizyjnym, że rząd zdecydował się utrzymać obowiązujące restrykcje. Do 15 maja nie będzie można podróżować między regionami, bo w Attyce i w dużych miastach Grecji nadal notuje się wiele przypadków nowych zakażeń koronawirusa – podaje portal branży turystycznej Greek Travel Pages.
– Powiedziałem, że naszym celem są bezpieczne święta wielkanocne i swobodne lato – mówi premier i dodaje, że to pierwsze nie może negatywnie się odbić na drugim. – To dlatego nie powinniśmy wyjeżdżać na Wielkanoc. Musimy myśleć nie tylko o naszym urlopie, ale też o zdrowiu mieszkańców wiosek i wysp – dodaje.
CZYTAJ TEŻ: Grecja otworzy się w połowie maja. Szykuje „pięć linii obrony”
W tym roku prawosławna Wielkanoc wypada 2 maja. Zazwyczaj Grecy wyjeżdżali na wieś i na wyspy przed weekendem świątecznym, który w tym roku zaczyna się 30 kwietnia. Przypomnijmy, zgodnie z obecnie obowiązującymi zasadami, między regionami można podróżować tylko z powodów zdrowotnych i służbowych.
Premier zapowiedział, że jeśli po świętach liczba zachorowań nie wzrośnie, rząd zacznie luzować obostrzenia. Przewiduje robić to w trzech etapach: