Raport pod tytułem „At Risk Tourism Index” pokazuje, które kraje najmocniej cierpią w na skutek masowej turystyki – pisze portal Greek Travel Pages. Oceny powstały z uwzględnieniem takich czynników jak zanieczyszczenie plastikiem, zmiany klimatyczne, powodujące znikanie lasów i podnoszenie się poziomu wód, napływ turystów zmieniający środowisko naturalne.

CZYTAJ TEŻ: Światowa turystyka znów urosła

W pierwszej dziesiątce krajów, które najmocniej odczuwają negatywne skutki swojej popularności znalazły się Tajlandia, Portugalia, Grecja, RPA, Wietnam, Honduras, Ekwador, Sri Lanka, Chorwacja i Stany Zjednoczone. Z kolei najlepiej w zestawieniu wypadają Szwecja, Dania i Finlandia, które najmniej odczuwają zmiany klimatu.

Duńczycy wygrywają w rankingu ilości wyrzucanego plastiku – w ich wypadku jest to tylko 0,047 kilograma dziennie.

Analitycy jako przykład miejsc najmocniej narażonych na działalność człowieka wymieniają Wielką Rafę Koralową, która tworzyła się siedem tysięcy lat, a teraz może zniknąć w ciągu 40 lat z powodu zanieczyszczenia, podnoszenia się poziomu wody i turystyki.