Reklama

Na Capri schody nie dla turystów

Władze Capri, wzorem tych z Florencji, polewają schody wodą, by zniechęcić turystów do siadania na nich z prowiantem. - Próbowaliśmy już wszystkiego, ale nie udało nam się uniknąć zajmowania publicznej przestrzeni- tłumaczy burmistrz

Publikacja: 15.06.2017 09:39

Na Capri schody nie dla turystów

Foto: Filip Frydrykiewicz

W maju szeroko komentowano decyzję burmistrza Florencji, który polecił służbom komunalnym polewać schody przed kościołami i zabytkami w historycznym centrum zawsze w porze obiadowej, kiedy siadają tam tysiące turystów z jedzeniem. Inicjatywa ta wywołała mieszane reakcje, także niekiedy protesty Włochów i cudzoziemców zwiedzających miasto. Ale władze są zadowolone, bo na mokrych kamieniach ludzie nie siadają.

Tę samą metodę postanowił zastosować burmistrz wyspy Capri, obleganej przez turystów z całego świata. Tłumy gromadzą się tam zawsze na słynnych schodach koło placu, uważanym za jeden z najpiękniejszych salonów świata pod gołym niebem. Często odpoczynek zamienia się w piknik czy drzemkę, czego zabrania rozporządzenie z lat 90. Nikt jednak go nie przestrzega; schody są ubrudzone resztkami jedzenia i zablokowane przez biwakujących ludzi. Nie pomogło ustawianie tam donic ani tablic z zakazem siadania.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Turystyka
Dolina Sanu i Wisły: pięć perełek, które zaskakują
Turystyka
Wizz Air uruchamia nowe połączenie. Popularny kurort dostępny bezpośrednio z Warszawy
Turystyka
Kruche imperium „Królowej Zakopanego”
Reklama
Reklama