Pichler jest prezesem Fiji Airlines, pracował wcześniej w kuwejckiej Jazeera Airways oraz w Lufthansie. Był też członkiem zarządu Thomas Cook AG, pracował także w Australii dla Virgin Group.
Austriak Wolfgang Prock-Schauer został szefem Air Berlin na początku 2013 roku, zastępując Hartmuta Mehdorna, który z kolei przeszedł na stanowisko prezesa spółki budującej lotnisko Berlin-Brandenburg. Jego zadaniem było wdrożenie programu oszczędnościowego, który zakładał zwolnienia pracowników Air Berlin - w sumie pracę straciło 1100 osób.
Airberlin przez lata miał kłopoty z płynnością, przynosił straty. W 2011 roku Etihad kupił niespełna 30 procent udziałów w linii i wspomógł ją 800 mln euro. W drugim kwartale tego roku wreszcie Airberlin mógł pochwalić się pierwszymi zyskami w wysokości 8,6 mln euro netto.
Jednak zdaniem rady nadzorczej program oszczędnościowy linii jest niewystarczający i nie gwarantuje dalszego wychodzenia ze strat. W październiku Prock-Schauer zapowiedział kolejne oszczędności.
Wolfgang Prock-Schauer przestaje być nie tylko prezesem linii, ale także opuszcza radę nadzorczą Air Berlin. Nadal będzie jednak managerem ds. strategii i planowania.