Reklama

Karaiby nie dają się (marketingowo) huraganom

Karaibska Organizacja Turystyczna chce pokazać, że Irma, Maria i Jose nie dotknęły całego regionu. W tym celu przed kolejnym sezonem huraganowym będzie prowadzić kampanię informacyjną

Publikacja: 28.05.2018 08:46

Karaiby nie dają się (marketingowo) huraganom

Foto: archiwum prywatne, Filip Frydrykiewicz F.F. Filip Frydrykiewicz

„Karaiby nie zostaną zmyte z powierzchni Ziemi" – to główny przekaz kampanii informacyjnej, którą w czerwcu, u progu kolejnego sezonu huraganów, rozpocznie Karaibska Organizacja Turystyczna (Caribbean Tourism Organization, CTO). Taką informację podał amerykański portal branżowy Skift.

Przypomnijmy, w zeszłym roku wschodnia część regionu bardzo mocno ucierpiała z powodu silnych wiatrów Irma, Maria i Jose. Światowa Rada Podróży i Turystyki (World Travel and Tourism Council, WTTC) wyliczyła, że z tego powodu na Karaiby pojechało 826 tysięcy turystów mniej w porównaniu z rezerwacjami sprzed huraganów. Przełożyło się to na przychody mniejsze o 741 milionów dolarów.

CTO chce podkreślić, że silne wiatry nie na wszystkich wyspach są groźne. Pokaże, które z nich są dostępne dla turystów i wskaże hotele i atrakcje, w których prowadzone są jeszcze remonty. Celem kampanii jest zachęcenie do przyjazdu na Karaiby.

W jej realizację włączyły się Bahamy, Grenada, St. Lucia, Kajmany, Martynika i Trynidad i Tobago. Organizacje turystyczne działające w regionie zamierzają zebrać 20 milionów dolarów na wspólny fundusz marketingowy. Okazuje się bowiem, że podczas gdy inne regiony zwiększają swój udział w rynku turystycznym, kraje karaibskie albo go tracą, albo utrzymują na niezmienionym poziomie. W 2017 roku na wyspy przyjechało łącznie 31,7 miliona turystów.

Głównymi podmiotami angażującymi się w ten projekt są CTO i Karaibskie Stowarzyszenie. Planowane jest również włączenie do niego prywatnych przedsiębiorców.

Reklama
Reklama

Stowarzyszenie Hoteli i Turystyki ocenia, że obecnie około 65 procent obiektów na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych działa normalnie (dane na koniec kwietnia), a w Puerto Rico jest to ponad 90 procent hoteli i resortów. Dla Anguilli odsetek ten wynosi 65 procent, dla Dominiki 50 procent, St. Maarten - 40 procent, a Wysp Dziewiczych - 40 procent.

Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Turystyka
Dolina Sanu i Wisły: pięć perełek, które zaskakują
Turystyka
Wizz Air uruchamia nowe połączenie. Popularny kurort dostępny bezpośrednio z Warszawy
Turystyka
Kruche imperium „Królowej Zakopanego”
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama