Wszyscy goście z zagranicy, którzy przylecą do Dominikany do 30 kwietnia 2021 roku, mają zapewnione ubezpieczenie na wypadek zarażenia się koronawirusem. Pokrywa ono opiekę medyczną, przewóz chorego i jego bliskiego, opłaty związane ze zmianami rezerwacji lotniczej, a także wynikające z przedłużonego pobytu. W całości opłaca je rząd Dominikany. Ubezpieczenie dotyczy tylko osób, które przylecą do kraju samolotem i będą mieszkać w hotelu. Polisę otrzymają w momencie kwaterowania.
CZYTAJ TEŻ: Dominikana bierze na siebie badanie turystów na covid-19
Po przylocie pasażerowie muszą przedstawić formularz, w którym potwierdzają, że w ciągu ostatnich 72 godzin nie mieli żadnych objawów zakażenia koronawirusem, podają też dane kontaktowe, pod którymi będą dostępni w ciągu najbliższych 30 dni. Do końca stycznia formularz można wypełniać w wersji papierowej lub elektronicznej, od 1 lutego tylko elektronicznie. Ponieważ na lotniskach w Dominikanie działa bezprzewodowy internet, pasażerowie mogą pobrać dokumenty po przylocie.
Dominikana nie wymaga od turystów przedstawienia negatywnego wyniku testu PCR na koronawirusa. Na lotniskach i innych przejściach granicznych sama prowadzi przesiewowe badania – zwykle kieruje na nie od 3 do 15 procent pasażerów, w tym tych, którzy wykazują symptomy typowe dla zakażenia koronawirusem. Wyłączeni są z nich członkowie załóg i dzieci poniżej piątego roku życia. Jeśli wynik badania będzie dodatni, pasażer jest izolowany w wyznaczonym miejscu.
ZOBACZ TAKŻE: Dominikana reaktywuje turystykę