Minister Kościński na łamach „Financial Times” powiedział, że każdy, kto wynajmuje mieszkania w tak zwanej gospodarce współdzielenia (z ang. sparing economy), musi płacić swoją część podatku i dotyczy to również takich pośredników, jak Airbnb. Jego zdaniem gigant rynku wynajmu powinien zarejestrować działalność w Polsce. „W przeciwnym razie dochodzi do zakłócania rynku. Firmy z siedzibą w Polsce płacą podatki, więc ich marże są niższe. To niesprawiedliwa praktyka” – podkreślił w wywiadzie.
I zaznaczył przy tym, że nie ma zamiaru „zabijania” biznesu Airbnb, ani „wydojenia” spółki. Jego zdaniem kwestia opodatkowania firm cyfrowych, które często mają siedziby w jednym kraju, musi być uregulowana.
CZYTAJ TAKŻE: Oferty Airbnb bardziej przejrzyste
Sprawą unikania podatków przez globalne firmy (określane jako GAFA – od skrótu Google, Apple, Facebook, Amazon) zajmuje się Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD). Na razie w ramach Unii Europejskiej nie udało się opracować tak zwanego podatku cyfrowego, który miał objąć ponad 150 firm działających na terenie wspólnoty. Szacuje się, że na unikaniu podatków państwa mogą tracić około 240 miliardów dolarów rocznie.
Polska zamierza wdrożyć podatek od GAFA, który – jak deklarował premier Mateusz Morawiecki – będzie zgodny z regulacjami unijnymi i tymi proponowanymi przez OECD. Tadeusz Kościński zastrzega, że nie zamierza jednak ustalać jednakowego podatku od obrotu dla wszystkich firm cyfrowych. Jak twierdzi, niektóre mają 60-procentową marżę, a inne 6-procentową, więc dla części z nich mogłoby to być „zabójcze”. Airbnb na łamach „Financial Times” przekonuje, że przestrzega prawa i płaci należne podatki w miejscach, w których prowadzi działalność.