O 12 procent wzrosła liczba nowych klientów, którzy w tym roku skorzystali z usług Thomasa Cooka, wynika z podsumowania trzech kwartałów bieżącego okresu rozliczeniowego ogłoszonego przez Grupę. Na wakacje z touroperatorami należącymi do koncernu wyjechało też o 5 procent więcej osób, które już wcześniej podróżowały z tą firmą. – Ogólnie rezerwacji na bieżące lato jest o 11 procent więcej, co ma związek ze wzrostem liczby miejsc w naszej linii lotniczej (…), głównie w Niemczech – mówi prezes Grupy Thomasa Cooka Peter Fankhauser. To, zdaniem Fankhausera, pozwoliło zniwelować mniejsze zainteresowanie wyjazdami zorganizowanymi, wynikające z obserwowanego w tym roku trendu do spędzania wakacji we własnym kraju. Jak podkreśla prezes, Europejczycy są mniej skorzy do zagranicznych podróży, ponieważ korzystają z upalnej pogody we własnych krajach.

Szef Thomasa Cooka zwraca uwagę, że koncern nadal działa w bardzo konkurencyjnym środowisku biznesowym, szczególnie w Wielkiej Brytanii, gdzie większe zainteresowanie wyżej marżowanymi kierunkami jak Turcja czy Egipt nie rekompensuje niższego zarobku pochodzącego z wyjazdów do Hiszpanii. – Bazując na bieżącym wyniku, oczekujemy, że zysk operacyjny za cały rok będzie oscylował wokół niższej granicy oczekiwań rynku – dodaje Fankhauser i jednocześnie podkreśla, że ostatnie miesiące napawają go optymizmem, ponieważ w tym czasie Grupa dobrze realizowała strategię. Do najważniejszych osiągnięć należy otwarcie nowej marki hotelowej Cook’s Club w Grecji i zawarcie aliansu z Expedią, na którym korzystać mogą klienci w Wielkiej Brytanii i Skandynawii. – Jesteśmy przekonani, że będzie to prowadzić do dalszego rozwoju i osiągnięcia zysków w perspektywie średnioterminowej – konkluduje Fankhauser.

W trzecim kwartale tego roku przychody Grupy wzrosły o 10 procent do 2,479 miliarda funtów, głównie dzięki dużemu zainteresowaniu wyjazdami do Turcji i krajów Afryki Północnej. Zysk brutto wyniósł 443 miliony funtów i był o 15 milionów niższy rok do roku. Marża brutto osiągnęła wartość 17,9 procent, co oznacza, że spadła o 240 punktów bazowych wobec tego samego okresu poprzedniego okresu rozliczeniowego. Jest to związane głównie z presją do obniżania marży w Wielkiej Brytanii, głównie na wyjazdy na wyspy hiszpańskie. Konkurenci prowadzą w tym segmencie rynku bardzo agresywną politykę cenową, jednocześnie hiszpańscy hotelarze podnoszą ceny.

W trzecim kwartale zysk operacyjny koncernu wzrósł o 1 milion funtów do 14 milionów w oparciu o tę samą bazę (like-for-like basis), a w linii lotniczej wskaźnik ten wzrósł o 5 milionów funtów, co pomogło zniwelować spadek zysku operacyjnego touroperatorów należących do Grupy. O 2 miliony funtów udało się natomiast obniżyć koszty.

Grupa poinformowała również, że oferta na bieżący sezon letni została wyprzedana w 79 procentach, co odpowiada sytuacji sprzed roku. Liczba rezerwacji wzrosła o 11 procent, głównie dzięki dużemu zainteresowaniu Turcją, Egiptem i Grecją. Podskoczyły także ceny, choć średni koszt wyjazdu jest o 3 procent niższy niż rok temu z powodu większego udziału w sprzedaży wycieczek do kierunków bliskiego i średniego zasięgu. Z kolei oferta zimowa została zarezerwowana w 31 procentach, jest to wynik o 2 procent lepszy rok do roku. W segmencie touroperatorskim zmiana wyniosła 4 procent na plus, co należy zawdzięczać przede wszystkim dobrej sprzedaży w Wielkiej Brytanii. W tym kraju wzrosły też ceny, średnio o 3 procent.