„Horizont” monitoruje wartość marek największych niemieckich firm i co miesiąc publikuje wyniki analiz w raportach pod tytułem The Brand Ticker i Spirit for Brands. Ostatnie badanie pokazało, że mimo dobrego sezonu letniego, TUI spadł w wycenach ekspertów o 28 procent. 1 września marka touroperatora warta była 2,4 miliarda euro. – Wpłynęły na to strajki w lotnictwie, konsekwencje Brexitu, presja na kurs akcji, ale przede wszystkim upalne lato w krajach, z których wyjeżdża zwykle najwięcej turystów – wyjaśnia dyrektor Spirit for Brands Walter Brecht.

Początek sierpnia był dla firmy udany, a klienci opisywali ją takimi słowami jak wartościowa, autentyczna czy popularna. Dzięki temu touroperator cieszył się wysoką pozycją na tle konkurencji. Zmiany w ocenie zaczęły się pojawiać w połowie miesiąca, kiedy to pozytywne przymiotniki ustąpiły miejsca takim określeniom jak zawodny, niepewny i straszny.

Jednocześnie spadł wskaźnik polecania tej firmy (Brand Promoter Score) z 83 do 60 procent. To najniższa wartość w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Zdaniem Brechta wielu klientów wróciło już z wakacji i zdążyli podzielić się już spostrzeżeniami na temat jakości wypoczynku, a Niemcy przypomnieli sobie o swoim ulubionym hobby, czyli o narzekaniu.

Ekspert wskazuje też, że touroperatorzy, choć nie mają wpływu na wszystkie usługi sprzedawane w pakietach, jak hotel czy przelot, to w oczach klienta są za nie odpowiedzialni.