Niemiecki touroperator chce sięgnąć po klientów z mniejszym budżetem wakacyjnym. Żeby to osiągnąć, od sezonu letniego 2018 roku cały program 1-2-Fly zostanie wchłonięty przez TUI, a na przełomie roku 2018 i 2019 tania marka przestanie istnieć.

Stefan Baumert, dyrektor TUI Deutschland tłumaczy, że klienci nie odczują zmiany. Wszystkie hotele, które do tej pory były sprzedawane z katalogów 1-2-Fly, będą nadal dostępne. A ponieważ TUI chce dotrzeć do klientów z niższego i średniego segmentu, nie będzie też zmieniał cen.

Tania marka 1-2-Fly została założona przez koncern w 1996 roku jako odpowiedź na trend kupowania wycieczek w ostatniej chwili. Oferując niedrogie wyjazdy przez cały rok, touroperator chciał zachęcić klientów do wcześniejszego rezerwowania pobytów. Wówczas TUI, kojarzone z droższymi wakacjami, nie mogło pozwolić sobie na oferowanie tanich pakietów. Dziś sytuacja się zmieniła, a koncern chce obsługiwać wszystkich klientów w ramach jednej marki.