Portal money.pl, opisując projekt rozporządzenia rządu w sprawie ograniczeń koniecznych w czasie pandemii, który ma wprowadzić w kraju strefy czerwoną, pomarańczową i żółtą (w zależności od skali zarażeń koronawirusem), ogłosił, że osoby przekraczające granicę strefy Schengen będą musiały od 8 sierpnia, a więc od wejścia w życie nowych przepisów, odbyć kwarantannę oraz poddać się badaniu na obecność koronawirusa.
CZYTAJ TEŻ: PIT: Przywrócenie kwarantanny dla podróżnych sparaliżuje turystykę
Wiadomość zelektryzowała środowisko touroperatorów, agentów turystycznych, pilotów i przewodników. Była komentowana na odwiedzanych przez przedstawicieli branży turystycznej stronach w mediach społecznościowych. Gdyby rzeczywiście wprowadzono bowiem takie przepisy kwarantannie podlegaliby na przykład turyści wracający z wakacji w Albanii, Turcji czy Tunezji. Zapanowała konsternacja, bo przepisy okazały się niejasne.
Projekt rozporządzenia można było przeczytać na stronie Ministerstwa Zdrowia, cały dokument liczy 50 stron, a artykułów, paragrafów i punktów dotyczących przekraczania granic w sumie jest w nim kilkadziesiąt.
Kilka godzin trwało zanim udało się ustalić jednoznacznie, jak jest naprawdę. Okazało się, że redakcja źle zinterpretowała zapisy szykowanego rozporządzenia. Zresztą, kiedy się o tym przekonała, zmieniła treść artykułu na stronie internetowej.