Ekspert do spraw prawnych z Niemieckiego Urzędu Ochrony Konsumenta (Bundesverband der Verbraucherzentralen, VZBV) Felixa Methmanna ostrzega na łamach gazety „Neuen Osnabrücker Zeitung” przed rezerwowaniem wyjazdów u agentów turystycznych – donosi portal branżowy Travel Talk. Zdaniem eksperta sprzedawcy mogą próbować „uciec od odpowiedzialności”. Szczególną uwagę należy zwrócić – radzi – jeśli agent będzie wystawiać oddzielne rachunek za przelot i za hotel lub za hotel i samochód. W takiej sytuacji, jego zdaniem, będzie to oznaczać, że biuro nie chce przejąć na siebie obowiązków i odpowiedzialności touroperatora. Co prawda według nowych przepisów, które zaczną obowiązywać 1 lipca, agenci turystyczni nie mają odpowiedzialności organizatora, jeśli klient zgodzi się na opłacenie poszczególnych usług oddzielnie, ale według Methmanna to tylko „prawnicze dzielenie włosa na czworo”.

Kwestia płatności była jednym z punktów spornych w debacie o dyrektywie unijnej o imprezach turystycznych i powiązanych usługach turystycznych. Zgodnie z nowymi przepisami, agenci przejmują na siebie odpowiedzialność touroperatorską, jeśli klient będzie miał poczucie, że kupuje cały pakiet, nawet, jeśli w rzeczywistości będą to oddzielne usługi złożone w jedną całość. Ucieczką przed odpowiedzialnością finansową agenta miałoby być wystawianie osobnych rachunków za każdy sprzedany produkt pochodzący od innego dostawcy. Tak radzi robić między innymi Niemiecki Związek Turystyczny (Deutscher ReiseVerband, DRV). Methmann uważa, że to byłoby oszukiwanie klienta.

Ekspert jeszcze mocniej krytykuje w wywiadzie całą reformę. Jak sam mówi, nie jest przekonany, czy nowa ustawa faktycznie będzie chronić konsumenta. Co więcej, prognozuje, że klienci będą zasięgać porad u agentów, a później samodzielnie rezerwować w internecie.

Na wypowiedź tę zareagowała jedna z organizacji branżowych – Niemieckie Stowarzyszenie Niezależnych Przedsiębiorców Turystycznych (Allianz selbständiger Reiseunternehmen – Bundesverband, ASR). Jej prezes, Jochen Szech, mówi, że po pierwsze Methmann generalizuje, wszystkich agentów ocenia w ten sam sposób. Po drugie, przypomina, konsument jest najlepiej zabezpieczony właśnie w biurze agencyjnym. Ponieważ wielu turystów to stali klienci, żaden sprzedawca nie będzie próbował uniknąć odpowiedzialności choćby „z taktycznych powodów”. Jeśli by tak zrobił, zwyczajnie straciłby klienta. Winfried Schulze, członek zarządu ASR dodaje, że ubezpieczyciele przygotowali już dla agentów polisy zabezpieczające ich od odpowiedzialności, gdyby przytrafiła im się niewypłacalność.