Dział TUI Destination Experiences zajmuje się organizacją transferów, wycieczek i obsługą gości w wakacyjnych miejscach. – Przez cyfryzację naszej firmy i poszerzenie oferty produktowej chcemy, aby urlop naszych klientów był indywidualnym doświadczeniem. To podejście widoczne jest też w naszej nazwie – mówi dyrektor zarządzający TUI Destination Experiences David Schelp.

TUI Destination Experiences to obok hoteli i rejsów wycieczkowych jeden z głównych obszarów rozwoju całej grupy. Wszystkie trzy segmenty księgowane są w sprawozdaniach finansowych od pierwszego kwartału 2018 roku jako „Holiday Experiences”. Zdaniem firmy, jeszcze większy nacisk na personalizację oferty to szansa na rozwój. Tylko w tym roku rozliczeniowym koncern szacuje, że dochody TUI Destination Experiences wzrosną o 15 procent. Pomóc ma wykorzystanie nowoczesnych narzędzi. Klient nie tylko otrzyma propozycje przygotowane specjalnie dla niego, ale może też w czasie swojego urlopu kontaktować się z TUI przez całą dobę przez aplikację TUI App, telefon, sms-y, czat lub stronę internetową gotui.com. W dalszym ciągu będzie mógł też porozmawiać z rezydentem. A ponieważ każdy kontakt zapisany zostanie w systemie informatycznym, w przyszłości jeszcze łatwiej będzie przygotować dla turysty spersonalizowaną ofertę do wykorzystania w czasie urlopu.

Grupa ogłosiła niedawno, że przejmuje dział Destination Managements od Hotelbeds. Transakcja musi zyskać jeszcze akceptację urzędu antymonopolowego. Obecnie TUI Destination Experiences zatrudnia 6,5 tysiąca pracowników w 23 krajach, jego siedziba znajduje się w Palmie na Majorce.