Kevin Keogh, szef sprzedaży i marketingu w niemieckim biurze podróży DER Touristik, twierdzi, że dla agentów przychodzi czas hossy – donosi portal Travel Talk. – Jednocześnie jego zdaniem należy spodziewać się konsolidacji touroperatorów. – Co pięć, dziesięć lat relacje biznesowe w turystyce zmieniają się. Myślę, że teraz znów następuje zwrot w stronę zewnętrznej sieci sprzedaży – podkreśla. Siłą agentów są bliskie relacje z klientami, na które w przyszłości powinni jeszcze mocniej stawiać.

Z kolei organizatorzy muszą nastawić się na trudniejsze czasy i zastanowić się nad swoją rolą. – Będzie dochodzić do konsolidacji. Nie mówię, że touroperatorzy będą wymierać, ale nie wszyscy, którzy powstali w ostatnich 25 latach, utrzymają się na rynku – dodaje dyrektor z DER Touristik.

Wyzwaniem stanie się jeszcze lepsze dopasowanie oferty do potrzeb klientów. Żeby sprostać temu, DER Touristik rozbudowuje za granicą sieć własnych biur zajmujących się obsługą turystów w odwiedzanych miejscach.

W przyszłości dla firm turystycznych olbrzymie znaczenie będą miały również treści zamieszczane na stronach internetowych. – Musimy tworzyć więcej zdjęć, filmów i informacji o naszych ofertach. To jest olbrzymia inwestycja, a niemieccy touroperatorzy do tej pory zajmowali się tą kwestią w zbyt małym zakresie – uważa Keogh. – Jeśli tego nie zrobimy, za kilka lat będziemy płakać z powodu Amazona i Google’a, którzy ten obszar sami zagospodarują – konkluduje dyrektor.

Czytaj też: „Agenci chcą wyższej prowizji, Bentour ją daje”.