Neckermann jest wśród polskich touroperatorów jednym z czołowych organizatorów wakacji z dojazdem własnym. Wprowadza rozwiązanie, mające zachęcić klientów do śmielszego rezerwowania hoteli i apartamentów. Wszyscy turyści, którzy do końca marca przyszłego roku zarezerwują sobie wyjazd zimowy lub letni, skorzystają z „rezerwacji bez ryzyka”. O co chodzi? Mieści się w tym mała, bo jedynie 5-procentowa zaliczka. Resztę należności za noclegi klient może wpłacić do siedmiu dni przed wyjazdem. Do tygodnia przed podróżą może też dowolnie i bez żadnych kosztów zmieniać swoją rezerwację, na przykład  miejsce wakacji, hotel czy termin. Jeśli całkowicie zrezygnuje z wakacji, straci stosunkowo niedużo – zaliczkę.

– Dla klientów rezerwujących wakacyjne hotele czy apartamenty, obok jakości oferty i jej ceny ważne są same warunki zakupu – mówi dyrektor sprzedaży w Neckermannie Artur Rezner. – Jesteśmy przekonani, że dzięki elastycznym warunkom rezerwacji więcej osób zdecyduje się na wyjazd z nami na wakacje. Nowe zasady rezerwowania są rewolucyjne. Dzięki nim będziemy mogli konkurować z portalami specjalizującymi się w sprzedawaniu samych noclegów – wyjaśnia. Tym samym nawiązuje do warunków, jakie oferuje Booking.com.

Neckermann Podróże ma w bazie prawie 3000 obiektów w regionach narciarskich i w popularnych kurortach w krajach basenu Morza Śródziemnego. Z Neckermannem można wybrać się też do parków rozrywki i na krótki wypad do ponad 60 europejskich miast – zapewnia firma w komunikacie.