Grecos: Co czwarty turysta leci do Grecji z nami

Wbrew statystykom pokazującym, że sprzedaż wakacji w Grecji w tym roku słabnie, w Grecosie rośnie – ogłosili prezesi tego biura podróży

Publikacja: 04.04.2019 07:37

Grecos: Co czwarty turysta leci do Grecji z nami

Foto: Filip Frydrykiewicz

W biurze podróży Grecos zakończyła się przedsprzedaż wyjazdów letnich, zwana tam first deal. Z tej okazji prezes Wojciech Skoczyński i wiceprezes Janusz Śmigielski spotkali się w środę w Warszawie z dziennikarzami. Ogłosili, że są bardzo zadowoleni z wyników akcji. Tym bardziej, że Urząd Lotnictwa Cywilnego i Polski Związek Organizatorów Turystyki w swoich raportach notują spadek liczby rezerwacji wycieczek do Grecji, licząc rok do roku.

Jak ujawnił Skoczyński, jego firma sprzedała już 40 procent wszystkich wyjazdów na najbliższy sezon letni. To wynik lepszy niż rok wcześniej o tej porze, chociaż zarazem odnosi się do mniejszej niż wtedy liczby przygotowanych miejsc w samolotach i w hotelach. Różnica według touroperatora wynosi 10 – 12 procent.

– Ostrożnie planowaliśmy sezon, pamiętając o kilku elementach, które mogą wpłynąć na jego przebieg – wyjaśniał Skoczyński. – Po pierwsze mieliśmy w zeszłym roku na rynku dużą nadpodaż ofert, po drugie w Polsce i nie tylko rośnie zainteresowanie wypoczynkiem w Turcji, a po trzecie – naturalne jest, że po latach dynamicznego wzrostu musi osłabnąć  zainteresowania Grecją – wymieniał.

Skoczyński zapewnił, że pod względem liczby sprzedanych ofert przedsprzedaż zakończyła się wynikiem lepszym niż rok temu. Nie chciał jednak podać, o ile lepszym. Powtórzył jedynie, co mówił już w rozmowie z naszym serwisem („Grecos: Podzieliliśmy się z partnerami optymizmem”), że wzrost był „jednocyfrowy”. – Dobrze jednocyfrowy, między 5 a 10 procent – sprecyzował Śmigielski.

Również rentowność – „na takim samym poziomie jak przed rokiem” – prezes Grecosa ocenił jako satysfakcjonującą. Pytany o średnią cenę, w sytuacji wzrostu w ostatnim roku kosztów paliwa lotniczego i osłabienia złotego, zapewnił, że jego firma stara się zniwelować tę różnicę, dzięki czemu średnia cena „wzrosła nieistotnie”.

Pięć najpopularniejszych wśród klientów Grecosa kierunków to Zakintos (drugi rok na pierwszym miejscu), Kreta (w 2018 roku czwarte miejsce), Rodos (spadek z drugiej pozycji), Kos (awans z miejsca piątego) i Korfu (spadek z trzeciego). Największą dynamikę wzrostu sprzedaży biuro podróży zanotowało w odniesieniu do wyjazdów na południowy Peloponez – o 45 procent, na Kretę (Heraklion) – o 39 procent i na Kos – o 32 procent.

W nowym sezonie – wyjaśniał Śmigielski – Grecos będzie latał z dziewięciu lotnisk w Polsce na 14 lotnisk w Grecji. Nowe trasy połączą Kraków z Atenami, Rzeszów z Zakintos i Łódź z Zakintos. Uziemienie po dwóch katastrofach boeingów 737 MAX na świecie nie ma znaczenia dla Grecosa – zapewnił Skoczyński – ponieważ przewoźnicy lotniczy, z usług których korzysta, głównie chodzi o Ryanaira i Aegeana – nie używają tych maszyn.

Czytaj więcej: „Grecos skompletował flotę (samolotów) na wakacje”.

Grecos, wraz z dyrektor biura Narodowej Organizacji Turystycznej Grecji Nikolettą Nikolopoulou, podsumowali też rok 2018. Według danych z greckich lotnisk do Grecji przyleciało wtedy 1,014 miliona turystów z Polski. To o 30,5 procent więcej niż w roku 2017, kiedy było ich prawie 747 tysięcy. Ten wzrost spowodował, że Polacy przesunęli się z miejsca siódmego na piąte pod względem odwiedzin w Grecji. Wyprzedzają ich Niemcy (3,64 mln, +18 procent w 2018 roku), Brytyjczycy (3,6 mln, +9,6 procent w 2018 roku), Włosi (1,37 mln, +14,3 procent) i Francuzi (1,16 mln, +14,2 procent).

Na wielkie greckie wakacje wybrało się w zeszłym roku z nami 210 tysięcy Polaków, a w sumie przez 14 lat skorzystało z naszych usług 1,12 miliona klientów. W tej sytuacji czujemy się współautorami tego sukcesu – mówił Wojciech Skoczyński. – Jeśli policzyć same czartery, to co czwarty turysta poleciał do Grecji z Grecosem – podkreślił.

W Grecosie najdynamiczniej w 2018 roku rosła sprzedaż wyjazdów na Kos (+60 procent), Zakintos (+40 procent), Rodos (+35 procent), do Heraklionu na Krecie (+32 procent) i na Kefalonię (+27 procent).

W biurze podróży Grecos zakończyła się przedsprzedaż wyjazdów letnich, zwana tam first deal. Z tej okazji prezes Wojciech Skoczyński i wiceprezes Janusz Śmigielski spotkali się w środę w Warszawie z dziennikarzami. Ogłosili, że są bardzo zadowoleni z wyników akcji. Tym bardziej, że Urząd Lotnictwa Cywilnego i Polski Związek Organizatorów Turystyki w swoich raportach notują spadek liczby rezerwacji wycieczek do Grecji, licząc rok do roku.

Jak ujawnił Skoczyński, jego firma sprzedała już 40 procent wszystkich wyjazdów na najbliższy sezon letni. To wynik lepszy niż rok wcześniej o tej porze, chociaż zarazem odnosi się do mniejszej niż wtedy liczby przygotowanych miejsc w samolotach i w hotelach. Różnica według touroperatora wynosi 10 – 12 procent.

Pozostało 80% artykułu
Biura Podróży
35 lat Itaki: 10 milionów klientów i największy zysk w historii
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Biura Podróży
Majówka - kierunek zagranica. „To przez mocną złotówkę i złą pogodę w Polsce”
Biura Podróży
Zuzanna Sprycha na czele Turystycznej Organizacji Otwartej
Biura Podróży
Wakacje z biurem podróży. Grecja i Hiszpania tańsze niż Bułgaria i Turcja
Biura Podróży
Do kogo po tanie wakacje w dobrych hotelach? Zdecydowanie prowadzi jedno biuro podróży