Reklama
Rozwiń
Reklama

Nowe korzyści i nowe obowiązki biur podróży – Sejm zmienił ustawę o imprezach turystycznych

W ramach prowadzonej przez rząd akcji deregulowania przepisów krępujących przedsiębiorców, Sejm przegłosował dzisiaj zmiany w ustawie o imprezach turystycznych.

Publikacja: 07.11.2025 22:00

Ireneusz Raś, wiceminister sportu i turystyki, wyjaśniał posłom, że dzięki deregulacji poprawią się

Ireneusz Raś, wiceminister sportu i turystyki, wyjaśniał posłom, że dzięki deregulacji poprawią się warunki działania touroperatorów, ale nie odbędzie się to kosztem ich klientów

Foto: Sejm

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie zmiany w ustawie o imprezach turystycznych wprowadził Sejm.
  • Na czym polega zliberalizowanie zasad uzyskiwania gwarancji finansowych przez biura podróży.
  • Jakie nowe obowiązki informacyjne dotyczą biur podróży.
  • Od kiedy wejdą wżycie nowe przepisy.

Najważniejsza zmiana dotyczy zliberalizowania zasad uzyskiwania przez nie obowiązkowych zabezpieczeń finansowych na wypadek niewypłacalności. Nowe zasady pozwalają podzielić jedną gwarancję, uzyskiwaną zwykle raz na rok, na kilka mniejszych. Tak jednak, aby ich ogólna suma była nadal wymaganej wysokości.

Chodziło o to, by touroperatorzy mogli korzystać z usług kilku podmiotów udzielających gwarancji naraz. Na przykład zakładów ubezpieczeniowych i banków. Liczą, że wtedy będą mogli wynegocjować zabezpieczenie w niższej cenie. Obecnie największe firmy korzystają wyłącznie z usług dużych ubezpieczycieli, których stawki za te usługi są z punktu widzenia organizatorów turystyki wysokie. Wskazują, że jeśli część zabezpieczenia pozyskają w banku, koszt całej operacji będzie niższy.

„Zabezpieczenie finansowe (...) może być zapewnione przez zawarcie więcej niż jednej gwarancji bankowej lub gwarancji ubezpieczeniowej, których jednostkowe sumy gwarancji mogą być niższe niż suma gwarancji ustalona przepisami określającymi minimalną wysokość sumy gwarancji, przy czym łączna suma gwarancji z nich wynikająca musi być nie niższa niż ustalona przepisami określającymi minimalną wysokość sumy gwarancji. Jeden z podmiotów udzielających gwarancji musi być wskazany (...) jako podmiot, o którym mowa w art. 16 ust. 2, a udzielone zabezpieczenia finansowe muszą obejmować ten sam okres”.

Nowe przepisy zastrzegają przy tym, że biuro podróży przedstawiając co roku marszałkowi województwa, w którym jest zarejestrowane gwarancję, powinno wskazać, który z udzielających mu zabezpieczenia podmiotów jest tym wiodącym, a zatem który zajmie się likwidacją szkód w razie niewypłacalności firmy turystycznej (korzystając w razie potrzeby z sum pieniędzy zagwarantowanych przez pozostałych).

Reklama
Reklama




„Organizator turystyki (…) wykonując obowiązek (...), jest obowiązany udzielać podróżnym
informacji o wszystkich obowiązujących w chwili zawierania umowy gwarancjach, uwzględniając w szczególności informacje o sposobie dochodzenia roszczeń z tych gwarancji (...) oraz o podmiocie, do którego należy kierować roszczenia”.

Turystyczny Fundusz Pomocowy poręczy za touroperatora

Drugą nowością jest możliwość uzyskania przez biuro podróży w procesie zapewniania sobie gwarancji poręczenia Turystycznego Funduszu Pomocowego. W tym funduszu zgromadzono już 385 milionów złotych. Pieniądze służą jako zabezpieczenie na wypadek szczególnych sytuacji, jakie mogłyby spotkać branżę turystyki wyjazdowej – konflikty zbrojne, katastrofy naturalne lub kolejna pandemia – w wyniku których biura podróży musiałyby odwoływać masowo zaplanowane imprezy turystyczne i zwracać klientom zaliczki lub całe wpłacone kwoty. Ze środków z TFP można wtedy skorzystać w formie pożyczki. Dotychczas środki z TFP uruchamiano dwa razy – raz po wybuchu wojny na Ukrainie, a drugi raz po powodzi na Dolnym Śląsku. Ale były to znikome kwoty, a ściślej rzecz biorąc, za drugim razem żadne biuro nie zwróciło się o taką pożyczkę.

Czytaj więcej

W tym roku padnie nowy rekord – ponad 10 milionów klientów biur podróży

Branża turystyczna wyszła więc z założenia, że pieniądze, które wpłaciły biura podróży mogłyby pracować na ich rzecz. Ministerstwo Sportu i Turystyki zgodziło się z tym i wpisało do projektu zmian w ustawie możliwość udzielania poręczeń dużym firmom starającym się o duże gwarancje. Chodzi o touroperatorów, którzy potrzebują gwarancji w wysokości co najmniej 250 tysięcy euro (ponad milion złotych). Jest ich w Polsce około 200 na około 5500 zarejestrowanych organizatorów turystyki.

W projekcie zmian w ustawie o imprezach turystycznych zapisano generalne zasady udzielania przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny takich poręczeń. Poręczenia odciążą budżety organizatorów. Uwolnią zamrożoną dotąd gotówkę, poprawią tym samym płynność firm, a co za tym idzie pozwolą się lepiej rozwijać i działać stabilnie, co z kolei ma się przełożyć na jeszcze większe bezpieczeństwo i korzyści ich klientów – wskazywało Ministerstwo Sportu i Turystyki w uzasadnieniu do projektu.

Więcej informacji dokąd i za ile poleci na wycieczkę klient biura podróży

Trzecią zmianą, jaką niesie uchwalona dzisiaj ustawa jest rozszerzenie obowiązku informowania przez biura podróży o organizowanych wyjazdach. Obecnie składają one raz w miesiącu Turystycznemu Funduszowi Gwarancyjnemu deklaracje, w których podają jedynie dane o liczbie sprzedanych wycieczek, ich terminie i ich charakterze (z wykorzystaniem czarteru, z użyciem innego środka transportu lub impreza krajowa), co służy obliczaniu składek. Nowy obowiązek będzie wymagał podania też ceny imprezy i kierunku wyjazdu („kraj i miejscowość albo kraj i trasę wykonania umowy”) i jego terminu.

Reklama
Reklama

Rozszerzenie obowiązków informacyjnych wynika szczególnie z konieczności śledzenia ruchu klientów biur podróży w sytuacjach kryzysowych, jak pożary, trzęsienia ziemi, wojny, zamieszki, które zmuszają samych organizatorów, a czasem władze państwa, do ewakuowania Polaków, których wypoczynek został nagle przerwany.

Czytaj więcej

Raś: Mój dekalog spraw do załatwienia w turystyce. "Jak ugrzęzną, podam się do dymisji"

Co dalej z ustawą o imprezach turystycznych?

Ustawa nie budziła w Sejmie większych kontrowersji. Nikt nie głosował przeciw niej. Za nią głosowali posłowie prawie wszystkich klubów i kół, poza trzema – Konfederacji, Konfederacji Korony Polskiej i Republikanów – te trzy siły wstrzymały się od głosu, co razem dało 18 głosów wobec 427 głosów „za”.

Wstrzymanie się od głosu Konfederatów nie dziwi o tyle, że podczas krótkich wystąpień przed głosowaniami, ich reprezentant, poseł Witold Tumanowicz przyznał wprawdzie, że zmiany deregulacyjne w ustawie o imprezach turystycznych „idą w dobrym kierunku”, ale, jak szybko dodał, mają jedynie charakter „kosmetyczny”, „techniczny”.

– Nie rozwiązują bowiem zasadniczych problemów przedsiębiorców, czyli wysokich kosztów działalności, biurokracji i zależności od decyzji urzędników – wyjaśniał. – To tylko korekta, nie reforma. Tymczasem przedsiębiorcy potrzebują wolności działania, prostych reguł i stabilizacji prawa, a nie kolejnych form ewidencji – dodał.

W odpowiedzi wiceminister sportu i turystyki Ireneusz Raś wyjaśnił, że to rzeczywiście nie rewolucja, ale potrzebna i oczekiwana przez przedsiębiorców ewolucja. Bardzo dojrzała, bo wypracowana w długich konsultacjach z nimi. Zarazem utrzymująca równowagę z interesami ich klientów, których prawa zostają nienaruszone.

Reklama
Reklama

Teraz nad ustawą pochyli się Senat. Jeśli ta izba nie wniesie poprawek, a prezydent ustawę podpisze, jej zapisy zaczną obowiązywać od 1 stycznia 2026 roku.

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie zmiany w ustawie o imprezach turystycznych wprowadził Sejm.
  • Na czym polega zliberalizowanie zasad uzyskiwania gwarancji finansowych przez biura podróży.
  • Jakie nowe obowiązki informacyjne dotyczą biur podróży.
  • Od kiedy wejdą wżycie nowe przepisy.
Pozostało jeszcze 96% artykułu

Najważniejsza zmiana dotyczy zliberalizowania zasad uzyskiwania przez nie obowiązkowych zabezpieczeń finansowych na wypadek niewypłacalności. Nowe zasady pozwalają podzielić jedną gwarancję, uzyskiwaną zwykle raz na rok, na kilka mniejszych. Tak jednak, aby ich ogólna suma była nadal wymaganej wysokości.

Chodziło o to, by touroperatorzy mogli korzystać z usług kilku podmiotów udzielających gwarancji naraz. Na przykład zakładów ubezpieczeniowych i banków. Liczą, że wtedy będą mogli wynegocjować zabezpieczenie w niższej cenie. Obecnie największe firmy korzystają wyłącznie z usług dużych ubezpieczycieli, których stawki za te usługi są z punktu widzenia organizatorów turystyki wysokie. Wskazują, że jeśli część zabezpieczenia pozyskają w banku, koszt całej operacji będzie niższy.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Reklama
Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Biura Podróży
„Gdzieś bym poleciał”. Łowca Okazji zaproponuje kierunek, znajdzie najlepszy termin i cenę
Biura Podróży
Rainbow zabrał mamy zastępcze na tygodniowe wakacje do Tunezji
Biura Podróży
Europejskie biura podróży ostrzegają przed zniszczeniem rynku wyjazdów zorganizowanych
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Biura Podróży
Rainbow wystartował z Katowic do Akaby. Za tydzień pierwszy rejs do Cartageny
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama