Wbrew temu, co podają „różne instytucje” w analizach rynkowych, tegoroczny sezon wakacyjny nie był dla hotelarzy udany – zaczyna swoje podsumowanie lata Izba Gospodarcza Hotelarstwa Polskiego.
Z przeprowadzonej przez nią na początku września ankiety wynika, że obłożenie hoteli w sierpniu było zróżnicowane. Prawie połowa obiektów (46 procent) wypełniła się w więcej niż 60 procentach, 23 procent hoteli miało obłożenie od 30 do 60 procent, a 31 procent poniżej 30 procent.
– Średnia sierpniowa frekwencja w hotelach jest lepsza niż w lipcu, jednak wciąż wypada blado w porównaniu z ubiegłorocznymi wakacjami – mówi prezes IGHP Ireneusz Węgłowski, cytowany w raporcie. – Co trzeba podkreślić, na ten wynik miały wpływ hotele położone poza miastami lub o profilu wypoczynkowym. W hotelach w dużych miastach i obiektach konferencyjnych sytuacja jest wciąż bardzo zła – wskazuje.
8 procent obiektów poza miastami sprzedało mniej niż 30 procent miejsc, 15 procent między 30 a 60 procent, a 77 procent powyżej 60 procent. 15 procent hoteli wypoczynkowych miało obłożenie poniżej 30 procent, 7 procent między 30 a 60 procent, a 78 procent powyżej 60 procent.
W sierpniu prawie połowa hoteli (49 procent) oferowała ceny niższe niż w zeszłym roku, 22 procent obiektów utrzymało je na zeszłorocznym poziomie.