Izba Gospodarcza Hotelarstwa Polskiego podaje, jak hotele radziły sobie w pierwszym miesiącu roku. Ankietowani przez nią hotelarze ocenili, że ich wyniki były słabe. Dzięki rozpoczynającym się w drugiej połowie stycznia feriom tylko obiekty wypoczynkowe zanotowały wzrost obłożenia. Generalnie, hoteli z frekwencją poniżej 30 procent było 32 procent (15 punktów procentowych więcej niż w grudniu), a obłożenie powyżej 50 procent zanotowało 30 procent z nich (16 punktów procentowych mniej niż w grudniu), w tym tylko 8 procent obiektów z frekwencją gości powyżej 70 procent (10 punktów procentowych mniej niż miesiąc wcześniej).
Z hoteli biznesowych jedna czwarta uzyskała obłożenie powyżej 50 procent, w tym 4 procent powyżej 70 procent. To wyniki o 11 punktów procentowych słabsze niż w grudniu. Frekwencji 30 procent nie osiągnęło 37 procent hoteli – wylicza IGHP.
Wśród obiektów wypoczynkowych obłożenie było lepsze niż miesiąc temu: dwie piąte przekroczyło frekwencję 50-procentową, w tym 24 procent z obłożeniem powyżej 70 procent. Frekwencję poniżej 30 procent zanotowała z kolei jedna piąta hoteli.
Mniej gości w hotelach niż rok temu
Dla blisko połowy hoteli (48 proc.) frekwencja pogorszyła się w stosunku do stycznia ubiegłego roku, w tym 29 procent obiektów zanotowało obniżenie do 10 punktów procentowych. Dwie piąte poprawiło obłożenie w porównaniu ze styczniem zeszłego roku, z najliczniejszą grupą 32 procent hoteli z frekwencją wyższą do 10 punktów procentowych. 12 procent obiektów uzyskało obłożenie na tym samym poziomie, co w roku ubiegłym.
Dane różniły się w podziale na hotele biznesowe i wypoczynkowe, na korzyść tych drugich. Dla 55 procent hoteli biznesowych wskaźnik obłożenia pogorszył się w stosunku do stycznia ubiegłego roku, w tym jedna trzecia zanotowała spadek frekwencji do 10 punktów procentowych. Z kolei 29 procent hoteli poprawiło obłożenie, w tym jedną czwartą stanowiła grupa z frekwencją wyższą do 10 punktów procentowych. Wśród obiektów wypoczynkowych, dla dwóch piątych wskaźnik obłożenia pogorszył się w stosunku do stycznia ubiegłego roku, w tym 28 procent obiektów zanotowało obniżenie frekwencji do 10 punktów procentowych. Ale ponad połowa (52 proc) obiektów poprawiła obłożenie, z najliczniejszą grupą 36 procent hoteli z frekwencją wyższą do 10 punktów procentowych.