Jak zastrzegł, tym przypadku trzeba bardzo dobrze uregulować wszystkie kwestie dotyczące odpowiedzialności rodzica i organizatora. – Trzeba opisać sytuację, co się stanie na przykład, gdy któreś z dzieci będzie miało gorączkę. Czy reszta ma być poddana kwarantannie, czy nie. Czy rodzice mają wtedy odbierać dzieci? – wyjaśniał.
CZYTAJ TEŻ: Szumowski mięknie w sprawie wakacji dla dzieci?
Przyznał zarazem, że jest niewiele czasu, bo firmy turystyczne i inni organizatorzy pytają, co robić z wpłatami rodziców. – Ale z punktu widzenia epidemicznego, zdrowotnego, musimy dać sobie jeszcze te dwa tygodnie, żeby ocenić – bez tego dużego ogniska zakażeń na Śląsku – jak wygląda rozwój epidemii w Polsce – dodał.
Z kolei minister edukacji Dariusz Piontkowski zapowiedział, że wytyczne MEN, Ministerstwa Zdrowia i Głównego Inspektora Sanitarnego dotyczące organizowania w tym roku wypoczynku dzieci i młodzieży przedstawi w najbliższych dniach.
Na konferencji prasowej mówił, że w związku z uruchamianiem placówek oświatowych w ostatnim czasie MEN, Ministerstwo Zdrowia i GIS wydały osiem szczegółowych dokumentów z wytycznymi sanitarnymi. – Jesteśmy w trakcie przygotowywania kolejnych. Będą one dotyczyć możliwości zorganizowania wypoczynku letniego – wyjaśniał Piontkowski.