Przewoźnik zapowiada 25 lotów tygodniowo w sezonie zima 2022/2023. Jak podkreśla w komunikacie, na jego plany „bez wątpienia mają wpływ konkurencyjne opłaty lotniskowe” w Łodzi. I przy okazji chwali się, że robi to „podczas gdy tradycyjne, drogie linie lotnicze, mimo otrzymania miliardów euro pomocy publicznej, nadal redukują oferowanie”.
- Tego lata Ryanair za pośrednictwem polskiej linii lotniczej Buzz, będzie również obsługiwał loty czarterowe do Antalyi i Heraklionu dwa razy w tygodniu – mówił dzisiaj w Łodzi dyrektor rozwoju siatki połączeń Ryanaira Ray Kelliher. - Doceniamy ciężką pracę Portu Lotniczego w Łodzi i władz miasta w utworzeniu tej ekscytującej siatki połączeń, którą chcielibyśmy rozwijać w kolejnych sezonach.
A Michał Kaczmarzyk, prezes Buzz, linii lotniczej wchodzącej w skład Grupy Ryanair, dodał: Grupa Ryanair zwiększa swoją obecność w Łodzi, nie tylko dzięki ogromnemu wzrostowi rozkładu lotów tego lata i nadchodzącej zimy, ale także poprzez rekrutację i szkolenia pilotów w ramach programu mentorskiego, realizowanego we współpracy z Bartolini Air. To jedyny taki program Ryanaira nauki pilotowania w Europie Środkowo-Wschodniej i najszybszy sposób na uzyskanie licencji pilota w Polsce oraz rozpoczęcie kariery w tym zawodzie.
Prezes Portu Lotniczego w Łodzi Anna Midera cieszyła się z nowych tras. - Każdy sygnał pokazujący, że wracamy na ścieżkę rozwoju, szczególnie po pandemii i zmianach wynikających z konfliktu w Ukrainie, jest szczególnie ważny. Cieszę się, że rozwój Ryanaira w Polsce uwzględnia Łódź i Polskę centralną. Zarządzam łódzkim lotniskiem od 5 lat. Dobry klimat współpracy z miastem i otoczeniem biznesowym spowodował, że jesteśmy brani pod uwagę w planach rozwoju ruchu. Tym bardziej, że już za niecały rok Łódź stanie się lotniczą stolicą Polski i Europy – miejscem największego europejskiego forum rozwoju ruchu lotniczego, Routes Europe 2023 – mówiła, jak cytuje komunikat.