Linie lotnicze w Europie odwołały 15,8 tysiąca lotów zaplanowanych na sierpień. Łącznie na świecie skasowanych zostało 25,4 tysiąca operacji. To oznacza, że 60 procent z nich odwołano na Starym Kontynencie, podaje hiszpański portal branży turystycznej Hosteltur. Portal powołuje się na dane firmy analizującej rynek lotniczy Cirium.
Średnio dziennie na świecie skasowanych zostanie 818 lotów, co przekłada się na 4,4 miliona mniej pasażerów. Powodem są zarówno braki kadrowe, jak i strajki pracowników, zarówno obsługi naziemnej, jak i załóg przy jednoczesnym bardzo wysokim popycie na usługi lotnicze.
Czytaj więcej
Niemcy, Wielka Brytania i Włochy - te trzy kraje przodują w Europie pod względem liczby odwołanych lotów, wynika z podsumowania hiszpańskiej firmy analitycznej Mabrian.
Najwięcej lotów odwołały Turkish Airlines - w tym wypadku mowa o 4408 operacjach (minus 9,6 procent), przy czym ponad połowa to wyloty ze Stambułu. Część ograniczeń - w sumie zawieszonych zostało około 46 tras lub liczba rejsów na tych odcinkach jest ograniczona - ma związek z wojną w Ukrainie.
Na drugim miejscu znalazł się British Airways z 3,6 tysiąca anulowanych lotów (minus 13,9 procent), na trzecim EasyJet (2045 lotów, minus 3,8 procent), na czwartym Lufthansa (1888, minus 4,7 procent), na piątym Wizz Air (1256, minus 4,4 procent), a na szóstym KLM (944, minus 4,6 procent).