Ryanair zapowiada, że zrezygnuje z latania do Aten, jest oburzony „nowym podatkiem"

Ryanair ogłosił, że zimą nie będzie latać do Aten i zamknie bazę na tamtejszym lotnisku. Oskarża greckie władze o dopuszczenie do nałożenia nowego podatku na przewoźników.

Publikacja: 02.09.2022 09:42

Ryanair znany jest z tego, że często oskarża lokalne władze o wprowadzanie ograniczeń dla ruchu lotn

Ryanair znany jest z tego, że często oskarża lokalne władze o wprowadzanie ograniczeń dla ruchu lotniczego

Foto: Bloomberg

Zimą pasażerowie nie polecą Ryanairem do Aten. Przewoźnik zapowiedział wstrzymanie operacji do stolicy Grecji i zamknięcie 29 października bazy na tamtejszym lotnisku. Powodem tej decyzji są finanse - pisze grecki portal branży turystycznej Greek Travel Pages.

Czytaj więcej

Wizz Air pod lupą węgierskiego rządu. Podejrzany o łamanie praw pasażerów

Zdaniem przewoźnika, grecki rząd, zamiast wspierać, spowalnia rozwój turystyki przyjazdowej, ponieważ nie daje żadnych zachęt takim liniom jak Ryanair. Chodzi o opłaty lotniskowe na lotniskach zarządzanych przez Fraport. Zdaniem przewoźnika to monopolista, który ma bardzo wysokie koszty prowadzenia działalności, stąd chęć przerzucenia ich na linie lotnicze. Zdaniem dyrektora generalnego Rynaira, Eddiego Wilsona, niemiecki operator niszczy grecką gospodarkę, bo ogranicza przyjazdy turystów i lotnicze połączenia biznesowe.

Wilson dodaje, że nie rozumie, dlaczego rząd w Atenach nie zareagował na plany przewoźnika, które pomogłyby odbudować turystykę, tak jak zrobiły to Chorwacja, Irlandia, Portugalia i inne kraje. Przewoźnik chciał obniżenia opłat lotniskowych, które jego zdaniem są niekonkurencyjne. Tymczasem grecki rząd nakłada „karny podatek na rozwój lotnisk” w wysokości 12 euro na pasażera. - Ponownie prosimy ministra turystyki Wasilisa Kikiliasa o odpowiedź na nasze pisemne propozycje dotyczące wzrostu, w których proponujemy przekształcenie greckiego rynku turystycznego w ciągu najbliższych pięciu lat poprzez podwojenie ruchu do 10 milionów pasażerów rocznie, wzmocnienie turystyki poza szczytem sezonu, stworzenie czterech tysięcy miejsc pracy lokalnie i wspieranie bardzo potrzebnego rozwoju regionalnego – mówi Wilson.

Czytaj więcej

W górę idą prognozy i oceny greckiej gospodarki. Duża zasługa w tym turystyki

Ryanair twierdzi, że od listopada 2021 roku przedstawił rządowi greckiemu kilka propozycji rozwoju, które „całkowicie przekształcą” grecką turystykę w ciągu pięciu lat. Brak zaangażowania ze strony greckiego rządu doprowadziło już – zdaniem przewoźnika – do zamknięcia bazy Ryanaira na Rodos tego lata, teraz zmusza go do wycofania się z Aten. Irlandzka linia grozi, że przeniesie swoje operacje do „konkurencyjnych kierunków”, jak Włochy, Hiszpania, Cypr czy Portugalia.

Zimą pasażerowie nie polecą Ryanairem do Aten. Przewoźnik zapowiedział wstrzymanie operacji do stolicy Grecji i zamknięcie 29 października bazy na tamtejszym lotnisku. Powodem tej decyzji są finanse - pisze grecki portal branży turystycznej Greek Travel Pages.

Zdaniem przewoźnika, grecki rząd, zamiast wspierać, spowalnia rozwój turystyki przyjazdowej, ponieważ nie daje żadnych zachęt takim liniom jak Ryanair. Chodzi o opłaty lotniskowe na lotniskach zarządzanych przez Fraport. Zdaniem przewoźnika to monopolista, który ma bardzo wysokie koszty prowadzenia działalności, stąd chęć przerzucenia ich na linie lotnicze. Zdaniem dyrektora generalnego Rynaira, Eddiego Wilsona, niemiecki operator niszczy grecką gospodarkę, bo ogranicza przyjazdy turystów i lotnicze połączenia biznesowe.

Linie Lotnicze
Prezes Emirates: Nasza reakcja na ulewy daleka od doskonałości. Przepraszam
Linie Lotnicze
Wizz Air: Abonament na loty na stałe w ofercie i z dłuższym okresem subskrypcji
Linie Lotnicze
Dokąd Polacy polecą na majówkę? Ryanair: Prym wiodą trzy kraje
Linie Lotnicze
Podróże lotnicze za granicę. Najwięcej latają Amerykanie
Linie Lotnicze
Linie lotnicze chwalą się, że są „eko”, a dwutlenku węgla wytwarzają coraz więcej