Wizz Air i Ryanair zwiększają liczbę lotów na Maltę

Wizz Air zwiększa liczbę lotów z Katowic na Maltę dwukrotnie. Obecnie do Valletty lata w poniedziałki i piątki, ale od końca października zamierza to robić we wtorki, czwartki, soboty i niedziele – informuje Maltańska Organizacja Turystyczna.

Publikacja: 25.10.2023 17:15

W tym roku odwiedziło już Maltę ponad 100 tysięcy Polaków. Na zdjęciu miasto Mdina

W tym roku odwiedziło już Maltę ponad 100 tysięcy Polaków. Na zdjęciu miasto Mdina

Foto: Materiały prasowe, Maltańska Organizacja Turystyczna

Wizz Air odbywa jeszcze rejsy na Maltę z Lotniska Chopina. Tutaj częstotliwość połączeń nie ulegnie zmianie (3 loty w tygodniu). Chociaż od 14 listopada do 2 grudnia planuje uruchomić 4-5 połączeń dodatkowych ze stolicą wyspy Vallettą.

Czytaj więcej

Pojedynek Ryanaira z Wizz Airem. Linie będą rosły w Polsce nawet dwukrotnie

W Polsce oprócz Wizz Aira, bezpośrednie połączenia lotnicze na Maltę oferuje Ryanair. Także i w wypadku tego przewoźnika można mówić o większym zainteresowaniu śródziemnomorskim krajem w okresie jesienno-zimowym. Od listopada pasażerowie z Krakowa będą mieli do dyspozycji pięć lotów, zamiast obecnych dwóch.

Z dwóch do trzech zwiększy się też liczba lotów Ryanaira z Poznania. W wypadku Wrocławia i Modlina irlandzki przewoźnik będzie oferować 3-4 loty na tydzień (przy trzech lotach w lecie).

Jedynym lotniskiem, na którym Ryanair nie utrzyma dotychczasowej częstotliwości połączeń będzie Gdańsk. Tam w okresie jesienno-zimowym zmniejszy się ich liczba z trzech do dwóch.

W pierwszych ośmiu miesiącach tego roku Maltę odwiedziło 103 tys. turystów z Polski, czyli o 48 procent więcej niż w rekordowym roku 2019.

Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Linie Lotnicze
Ryanair planuje powrót na Ukrainę. „W sześć tygodni uruchomimy 25 tras”
Linie Lotnicze
Marzysz o karierze w branży lotniczej? LOT łowi talenty
Linie Lotnicze
Michał Fijoł wraca oficjalnie na stanowisko prezesa LOT-u
Linie Lotnicze
Lawina skarg na linie lotnicze. Sędziowie: Uratuje nas sztuczna inteligencja