Projekt znajduje się jeszcze na stosunkowo wczesnym etapie, a firma zastanawia się nad różnymi możliwościami prowadzeni biznesu – podaje Bloomberg, powołując się na osoby zaznajomione z planami koncernu. Jeden ze scenariuszy zakłada kupno internetowej agencji turystycznej, inny nawiązanie współpracy z dostawcą danych, na przykład z Amadeusem lub Sabrem. W firmie projekt określany jest na razie mianem „Flights” (ang. przeloty).
Nowa platforma ma zostać uruchomiona zanim Airbnb wejdzie na giełdę, co planowane jest na najbliższe 18 miesięcy. Rzecznik prasowy Airbnb Nick Papas nie chce jednak ani zdradzić szczegółów dotyczących planów firmy, ani podać konkretnego terminu wejścia na giełdę. Ogranicza się jedynie do stwierdzenia, że nie nastąpi to „w najbliższym czasie”.
Airbnb powstał 8 lat temu jako platforma pośrednicząca w wynajmie zakwaterowania między prywatnymi właścicielami nieruchomości a turystami. Pomysł się przyjął. Obecnie firma poszukuje dodatkowych źródeł przychodów. Kilka tygodni temu w ofercie pojawiła się możliwość rezerwacji wycieczek, rezerwacji stolika w restauracji i innych usług, które mogą uprzyjemnić lub urozmaicić pobyt. Propozycje te można znaleźć w serwisie Airbnb Trips. Jak mówią przedstawiciele start-upu, który w zeszłym roku wyceniany był przez inwestorów na 30 miliardów dolarów, firma ma być platformą, na której będzie można zaplanować cały wyjazd, a nie tylko sam nocleg.
Wchodząc w segment lotów, Airbnb starłby się z takimi konkurentami, jak Priceline czy Expedia. I choć w turystyce zarobek jest wyższy na rezerwacji hoteli i krótkookresowym wynajmie nieruchomości, to oferta przelotów jest wabikiem, który przyciąga na strony więcej potencjalnych klientów. Steve Hafner, prezes Kayaka, przypomina, że wiele firm specjalizujących się w sprzedaży zakwaterowania próbowało już wcześniej zaistnieć na rynku przelotów, ale im się nie udało. – Nie jestem specjalnie zmartwiony planami wejścia w segment lotów przez Airbnb – mówi Hafner, cytowany przez agencję Bloomberga.
Brian Chesky, prezes Airbnb, inaugurując serwis Trips, zaprezentował nową stronę internetową i aplikację. Jedna z ikonek, która pojawiła się w sekcji usług, to samolot. Zdaniem informatorów Bloomberga to właśnie w tym miejscu mają pojawiać się oferty przelotów, które będą prezentowane w oparciu o najlepszą cenę, czas podróży i przewidywane warunki pogodowe.