– Wystarczyły zaledwie cztery lata, aby liczba pokojów w prywatnych domach, których właściciele wynajmują je przyjezdnym, przekroczyła liczbę pokojów w hotelach, budowanych przecież kilka dekad – mówi wiceprezes organizacji turystycznej Exceltur Jose Zoreda.
Z badania tej organizacji wynika, że w styczniu w 22 największych miastach Hiszpanii była zarejestrowana rekordowa liczba pokojów dla turystów w prywatnych mieszkaniach – 362,5 tysiąca, podczas gdy w hotelach było ich o ponad 31 tysięcy mniej.
Studium Excelturu potwierdza szybki wzrost oferty turystycznej w prywatnych mieszkaniach. W 2012 r. było niespełna 21 tysięcy pokojów, podczas gdy hotele miały ich 310,6 tysiąca.
Stowarzyszenia hotelarzy, a także urzędnicy miejscy coraz częściej sprzeciwiają się rosnącej liczbie ofert turystycznych w mieszkaniach prywatnych. Wielu z nich twierdzi, że skala wynajmowania mieszkań urlopowiczom jest znacznie większa, gdyż część ludzi nie rejestruje tego typu działalności.
W środę władze Sewilli ujawniły, że zamierzają ukarać grzywną w wysokości 1,8 mln euro firmę, która bez pozwoleń wynajmowała turystom w północnej części miasta 13 mieszkań.