Greckie wakacje (nie) dla Rosjan? Turyści z Moskwy docierają okrężną drogą

W piątek rząd w Atenach nagle odłosił, że od poniedziałku wstrzymuje do odwołania wydawanie wiz Rosjanom. A w sobotę decyzję tę... odwołał.

Publikacja: 26.06.2022 19:50

Rosjanie docierają na greckie wakacje przez kraje trzecie. Potrzebują jednak wiz

Rosjanie docierają na greckie wakacje przez kraje trzecie. Potrzebują jednak wiz

Foto: Aleksander Kramarz

Greckie Centrum Wniosków Wizowych poinformowało, że greckie konsulaty w Moskwie, Sankt Petersburgu i Noworosyjsku „z przyczyn technicznych” zawieszają od poniedziałku, 27 czerwca, pracę. Rosyjskie Stowarzyszenie Organizatorów Turystyki (ATOR) poinformowano o wstrzymaniu przyjmowania dokumentów wizowych od Rosjan. Stawiało to pod znakiem zapytania tysiące wykupionych przez Rosjan greckich wakacji.

Czytaj więcej

Rosjanie spędzą jednak wakacje w Turcji. Ankara wyśle po nich samoloty

Wcześniej, chociaż Unia Europejska zamknęła w odpowiedzi na rosyjską napaść na Ukrainę, swoją przestrzeń powietrzną przed rosyjskimi samolotami, nie było problemów z uzyskaniem greckiej wizy. Według ATOR-u zapotrzebowanie Rosjan na wyjazdy do Europy rośnie, choć nie przekracza 10 procent tego sprzed pandemii.Dziennik „Kommiersant”, powołując się na źródło z branży turystycznej pisze, że ​​rosyjscy turyści najczęściej latają do krajów europejskich przez Turcję i Zjednoczone Emiraty Arabskie. Inni jadą autobusami do Wilna, Tallina i Helsinek, a tam przesiadają się w samoloty. Ten wariant zyskuje na popularności ze względu na gwałtowny wzrost cen lotów z Rosji.

Przed agresją na Ukrainę w Rosji można było kupić bilety około 120 linii lotniczych, a teraz jest ich 20.

Następnego dnia po pierwszym komunikacie rosyjscy touroperatorzy otrzymali wiadomość z Greckiego Centrum Wniosków Wizowych GVCW, w którym „informuje ono, że od 27 czerwca centra wizowe Grecji będą kontynuować swoją pracę jak zwykle. Tym samym nie będzie wstrzymania przyjmowania dokumentów, o czym zapowiadano dzień wcześniej” - podaje ATOR.

Jak komentuje dziennikarka portalu rp.pl, specjalizująca się w tematyce rosyjskiej, zmiana decyzji musiała nastąpić pod naciskiem rosyjskich władz, którym zależy, by obywatele jak najmniej odczuwali ostracyzm międzynarodowej opinii publicznej.

Nowe Trendy
Turyści: Podróże z poszanowaniem środowiska to ściema
Nowe Trendy
Branży narciarskiej grozi katastrofa. Za dwie dekady w Alpach zabraknie śniegu
Nowe Trendy
Urzędnicy ruszyli certyfikować tureckie hotele. Chodzi o zrównoważoną turystykę
Nowe Trendy
Łódź na żądanie jak taksówka? W Uberze to możliwe, na greckiej wyspie
Nowe Trendy
Wrocław miastem przygody. Daniel Olbrychski atakuje, babcia idzie na ratunek