Majorka zmienia politykę – turyści znowu mile widziani

W wyniku majowych wyborów władzę na Balearach przejęła prawicowa partia Vox. Obiecuje ona branży turystycznej, że nie będzie już ograniczać ruchu turystów.

Publikacja: 02.08.2023 00:32

Nowe władze mają inną politykę wobec turystyki

Nowe władze mają inną politykę wobec turystyki

Foto: Adobe Stock

Na Balearach po wyborach regionalnych, które odbyły się 28 maja, władzę straciła lewica (PSOE i UnidasPodemos). Nowy rząd od razu zniósł podatki od dziedziczenia i bogactwa, zlikwidował też Ministerstwo Środowiska i Równouprawnienia. Władze pod przewodnictwem prawicowej partii Vox chcą również anulować restrykcje dla nowych projektów budowlanych i wydawać więcej licencji na mieszkania wakacyjne - relacjonuje niemiecka gazeta „Wirtschaftswoche” w swoim elektronicznym wydaniu.

Czytaj więcej

Majorka walczy z pijaństwem turystów - zamyka restauracje łamiące zasady sprzedaży alkoholu

Sprawująca wcześniej władzę lewica chciała uniezależnić wyspę od masowej turystyki. Dzięki dotacjom unijnym planowała zdywersyfikować swoją gospodarkę. To było ważne również z punktu widzenia mieszkańców – o ile w sierpniu jest ich nieco ponad 2 miliony, o tyle na zimę zostaje już tylko połowa.

Żeby sfinansować świadczenia socjalne, ówczesna przewodnicząca Rady Balearów Francina Armengol (PSOE) podnosiła sukcesywnie podatki najbogatszym, sięgnęła też do segmentu najmu krótkoterminowego i ograniczyła liczbę łóżek hotelowych. Nie chciała również, by Niemcy, Skandynawowie, mieszkańcy Europy Wschodniej czy Amerykanie wykupowali ziemię.

Czytaj więcej

Majorka zamyka się na turystów. Nie ma zgody na nowe miejsca noclegowe

W zeszłym roku na Majorkę przyjechało 13 milionów turystów, w 2008 roku było ich jeszcze 10 milionów. Dla wielu inwestorów to dobrze, bo ceny nieruchomości w segmencie luksusowym nie spadały. Z drugiej strony pojawiają się obawy, czy taką strategię wzrostu uda się na dłuższą metę utrzymać. Na wyspie może zacząć brakować wody, poziom morza się podniesie, a latem temperatury wzrosną.

Nowy rząd tych argumentów nie przyjmuje i zapowiada, że zniesie też restrykcje dla statków wycieczkowych. Poprzednia szefowa rządu zdecydowała, że od tego roku do portu w Palmie nie może przybijać więcej niż trzy statki dziennie, tak, by pasażerów wpływających do miasta nie było jednocześnie więcej niż pięć tysięcy.

Czytaj więcej

Kolejny europejski region nie chce więcej turystów. Wprowadza limity na noclegi

Na Balearach po wyborach regionalnych, które odbyły się 28 maja, władzę straciła lewica (PSOE i UnidasPodemos). Nowy rząd od razu zniósł podatki od dziedziczenia i bogactwa, zlikwidował też Ministerstwo Środowiska i Równouprawnienia. Władze pod przewodnictwem prawicowej partii Vox chcą również anulować restrykcje dla nowych projektów budowlanych i wydawać więcej licencji na mieszkania wakacyjne - relacjonuje niemiecka gazeta „Wirtschaftswoche” w swoim elektronicznym wydaniu.

Sprawująca wcześniej władzę lewica chciała uniezależnić wyspę od masowej turystyki. Dzięki dotacjom unijnym planowała zdywersyfikować swoją gospodarkę. To było ważne również z punktu widzenia mieszkańców – o ile w sierpniu jest ich nieco ponad 2 miliony, o tyle na zimę zostaje już tylko połowa.

Nowe Trendy
Zmiany w prawie turystycznym. "Komisja Europejska szykuje przedsiębiorcom piekło"
Nowe Trendy
Rowerem do Polski - sposób urzędnika na promowanie naszego kraju
Nowe Trendy
Polska przyroda i zabytki w krainie tulipanów. Jubileusz ogrodów pod Amsterdamem
Nowe Trendy
Brytyjska branża turystyczna: Brakuje pracowników i zrównoważonej gospodarki
Nowe Trendy
Co piąty turysta przyjechał do Polski z zagranicy. Najwięcej z Niemiec
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił