Turystyka nakręca niemiecką gospodarkę. "Wzmocni ją jedno centrum dowodzenia"

Decyzje odnośnie do turystyki, jako dziedziny gospodarki, powinny zapadać w jednym ministerstwie. Dziś branża turystyczna musi rozmawiać z dwunastoma instytucjami politycznymi.

Publikacja: 18.07.2024 02:59

Turystyka rozwijałaby się lepiej z korzyścią dla gospodarki kraju, gdyby centrum decyzyjne było jedn

Turystyka rozwijałaby się lepiej z korzyścią dla gospodarki kraju, gdyby centrum decyzyjne było jedno i wysoko ulokowane w strukturze administracji państwa - twierdzą badacze

Foto: Filip Frydrykiewicz

Gdyby w Niemczech powstało Ministerstwo Gospodarki i Turystyki, kraj rozwijałby się lepiej - twierdzi think-tank Denkfabrik Zukunft der Gastwelt (DZG). Powołuje się przy tym na wyniki badania, jakie przeprowadził dla niego Instytut Turystyki, Podróży i Hotelarstwa Uniwersytetu w Heilbronn. Think tank podkreśla, że nie chodzi tu o samo nazewnictwo, ale raczej o to, by wszelkie sprawy i kompetencje dotyczące turystyki znalazły się w jednym miejscu decyzyjnym. Obecnie branża za partnerów do rozmów ma przedstawicieli dwunastu ministerstw.

Czytaj więcej

Turystyka daje Niemcom 9 procent PKB. "Politycy ją doceniają, ale mało dla niej robią"

Turystyka daje pracę i wpływy do budżetu

Sektor zajmuje drugie miejsce wśród pracodawców – łącznie zatrudnia 5,8 miliona pracowników. Przyczynia się też do wzbogacania produktu krajowego brutto o 355 miliardów euro rocznie, czyli o 8,8 procent. Tymczasem polityka nie odnosi się do turystyki z należną uwagą. Branża nie ma ani swojego ministra, ani parlamentarnego sekretarza stanu, co, zdaniem Marcela Klinge z DZG, powoduje, że marnuje się mnóstwo potencjału.

Za turystykę odpowiada dopiero trzeci szczebel w strukturze politycznej, czyli koordynator ds. gospodarki morskiej i turystyki. Taka sytuacja nie powinna mieć dłużej miejsca – uważa DZG – dlatego po kolejnych wyborach parlamentarnych, które wypadają w 2025 roku, powinno powstać ministerstwo, które będzie odpowiadać za turystykę. Chodzi o powierzenie kompetencji jednej instytucji w zakresie ekonomicznego, socjalnego i społecznego oddziaływania turystyki.

Czytaj więcej

Polska turystyka na Akropolu, czyli apel do władz o docenienie sektora podróży

W badaniu pojawiła się też analiza porównawcza, z której wynika, że inne kraje, w których wpływy z turystyki są znaczące, mają niezależne ministerstwa turystyki. Co prawda samo ich istnienie nie gwarantuje sukcesu gospodarczego, ale jest dowodem, że rząd przywiązuje do rozwoju turystyki znaczącą wagę.

– Umiejscowienie turystyki na szczeblu ministerialnym lub innym, podobnie wysokim, najprawdopodobniej umożliwiłoby bardziej bezpośrednie, skuteczne kontrolowanie i koordynowanie wszystkich aspektów polityki turystycznej – tłumaczy Ralf Vogler, autor badania.

Idą wybory, trzeba polityków pytać o turystykę

– Obecny dyrektor do spraw turystyki wykonuje świetną robotę i wspiera nas w stu procentach, w granicach swoich możliwości. W obliczu ogromnych wyzwań nadchodzących lat, takich jak pogłębiający się niedobór pracowników, rosnące koszty i spadająca atrakcyjność destynacji turystycznych, sektor będzie w przyszłości potrzebował zakotwiczenia na wysokim szczeblu, najlepiej bezpośrednio w rządzie. Z udziałem 8,8 procent w PKB jesteśmy już w górnej połowie europejskich wartości, blisko poziomu Włoch i Austri. Krok w kierunku „własnego” ministerstwa jest zatem realny i może stanowić główne żądanie branży przed wyborami federalnymi w 2025 roku – dodaje.

Czytaj więcej

Niemieccy hotelarze z wyspy Uznam proszą rząd o pomoc. Boją się Polaków

Klinge zwraca też uwagę na konieczność przeanalizowania działalności marketingowej innych krajów i czerpania z ich doświadczeń – sąsiedzi Niemiec wiedzą bowiem lepiej, jak tworzyć spójną strategię, także w zakresie finansowania, w której udział mają narodowe organizacje turystyczne. Za przykład podawana jest Austria.

Gdyby w Niemczech powstało Ministerstwo Gospodarki i Turystyki, kraj rozwijałby się lepiej - twierdzi think-tank Denkfabrik Zukunft der Gastwelt (DZG). Powołuje się przy tym na wyniki badania, jakie przeprowadził dla niego Instytut Turystyki, Podróży i Hotelarstwa Uniwersytetu w Heilbronn. Think tank podkreśla, że nie chodzi tu o samo nazewnictwo, ale raczej o to, by wszelkie sprawy i kompetencje dotyczące turystyki znalazły się w jednym miejscu decyzyjnym. Obecnie branża za partnerów do rozmów ma przedstawicieli dwunastu ministerstw.

Pozostało 87% artykułu
Nowe Trendy
Hiszpański region zaprasza cyfrowych nomadów. Zapłaci im po 15 tysięcy euro
Nowe Trendy
Teneryfa pozazdrościła Lizbonie starych tramwajów. Wyciąga z zajezdni swoje
Nowe Trendy
Pokochaj ją wszystkimi zmysłami! Kogo? Stolicę Krety
Nowe Trendy
Surowe kary na wakacyjnej wyspie. Milion euro za nielegalne mieszkania dla turystów
Materiał Promocyjny
Aż 7,2% na koncie oszczędnościowym w Citi Handlowy
Nowe Trendy
Bułgaria: Wizy muszą być łatwo dostępne, turystyka potrzebuje gości i pracowników
Materiał Promocyjny
Najpopularniejszy model hiszpańskiej marki