- Taka jest wola Polaków i branży turystycznej, aby bon turystyczny przedłużyć, żeby objął też przyszłe wakacje - mówił wiceminister rozwoju Andrzej Gut-Mostowy w poniedziałek w Radiu Kraków.
Prowadzący rozmowę dziennikarz pytał go też o komentarz do informacji portalu prawo.pl, który dowiedział się w ZUS, które firmy przyjęły w ramach rozliczeń z klientami zapłaty w bonach. Na pierwszym miejscu z sumą prawie 70 milionów złotych jest na tej liście park rozrywki Energylandia.
Czytaj więcej
Za niecały miesiąc minie rok od momentu, kiedy Polacy mogli zacząć korzystać ze bonów turystycznych. Dotąd aktywowali ich ponad 2 miliony o wartości 1,7 miliarda złotych. W ostatnich tygodniach ich wykorzystanie dynamicznie przyspieszyło.
Zdaniem polityka "bon turystyczny stał się hitem tam, gdzie jest wypoczynek i rozrywka dla dzieci". - Zapewne pomogła zmiana, którą wprowadziliśmy na początku roku, dająca możliwość wykorzystania bonu także na imprezy jednodniowe, czyli niekoniecznie musi być to powiązane z noclegiem. To zdecydowanie ułatwiło wykorzystanie bonu także firmom, które nie prowadzą stricte działalności noclegowej - wyjaśniał minister.
Gut-Mostowy podkreślił, że wsparcie w postaci bonu "dodatkowo zmobilizowała Polaków do wypoczywania w Polsce". Na wakacje wyjechało wyjątkowo dużo dzieci z rodzin wielodzietnych. - To dodatkowy, ważny efekt społeczny zachęcenia rodzin, których do tej pory być może nie było stać na wypoczynek - mówił.