Chorwacja: Przestawiamy turystykę na zrównoważone tory. Celem - wysoka jakość

Chcemy wypracować wizerunek kraju zrównoważonego, dbającego o swoje zasoby, który kojarzy się z wysoką jakością. To wielkie zadanie dla chorwackiej turystyki - mówi dyrektor Chorwackiej Wspólnoty Turystycznej Kristjan Staničić.

Publikacja: 27.04.2024 12:39

Dyrektor Chorwackiej Wspólnoty Turystycznej Kristjan Staničić był gościem Spotkania Liderów Turystyk

Dyrektor Chorwackiej Wspólnoty Turystycznej Kristjan Staničić był gościem Spotkania Liderów Turystyki - cyklicznej konferencji organizowanej dwa razy w roku przez dziennik „Rzeczpospolita” i serwis Turystyka.rp.pl

Foto: Turystyka.rp.pl

Dyrektor Chorwackiej Wspólnoty Turystycznej (chorwacki odpowiednik Polskiej Organizacji Turystycznej) Kristjan Staničić był gościem Spotkania Liderów Turystyki - edycja wiosna 2024, zorganizowanej w tym tygodniu przez dziennik „Rzeczpospolita” i serwis Turystyka.rp.pl (konferencje z tego cyklu odbywają się dwa razy w roku - wiosną i jesienią).

Opowiedział między innymi, jak na chorwacką turystykę wpłynęło wprowadzenie euro, jak Chorwacja promuje się za granicą i jak realizuje strategię turystyki zrównoważonej. Rozmowę poprowadził ekspert turystyczny Tomasz Rosset.

Czy trzeba bać się euro?

Ubiegłoroczna zmiana waluty z kuny chorwackiej na euro wzbudziła obawy wśród polskich turystów, że wakacje w Chorwacji zdrożeją. Czy rzeczywiście tak się stało?

Kristjan Staničić przyznał, że na początku były „pewne problemy” z chorwackimi mediami, które rozpisywały się o podwyżkach, jednak z analizy cen usług turystycznych, które Chorwacka Wspólnota Turystyczna przeprowadziła w 25 miejscach turystycznych w pięciu krajach basenu Morza Śródziemnego, wynika, że Chorwacja wciąż jest konkurencyjna, często wręcz tańsza niż inne kraje, a przy tym może pochwalić się korzystnym stosunkiem ceny do jakości.

- Do Chorwacji przyjeżdżają głównie turyści z krajów Unii Europejskiej, w których walutą jest euro. Teraz łatwiej jest im porównywać ceny, szacować koszty i planować wydatki - wskazywał Staničić.

Ze zmiany waluty zadowolona jest również branża turystyczna.

- Przedsiębiorcy turystyczni, zwłaszcza hotelarze, sporo tracili na przewalutowaniu, bo kurs kuny był niestabilny. Teraz wszystko jest prostsze i wygodniejsze - zapewniał dyrektor.

Czytaj więcej

Nowy rok - nowy rekord Polaków w Chorwacji. „Między nami są dobre wibracje”

Turystyka musi być zrównoważona

Chorwacja, jak wiele innych krajów, wprowadza do turystyki zasady gospodarki zrównoważonej. Określa je strategia, która weszła w życie na mocy ustawy z początkiem tego roku.

- Przez następne pięć lat wszystkie regiony w Chorwacji będą ten plan realizować. Musimy lepiej zarządzać zasobami naturalnymi, które są filarem chorwackiej turystyki, a to wymaga ścisłej współpracy między rządem, władzami lokalnymi i branżą turystyczną - podkreślał Staničić. - Chcemy wypracować wizerunek kraju zrównoważonego, kojarzącego się z wysoką jakością. To wielkie sprawa dla chorwackiej turystyki - dodał.

Wydłużenie sezonu turystycznego i bardziej równomierne rozłożenie ruchu turystycznego, skoncentrowanego obecnie na wybrzeżu i wyspach, to jedne z celów wyznaczonych w strategii turystyki zrównoważonej.

Na razie, zauważył Tomasz Rosset, większość turystów przyjeżdża do Chorwacji głównie latem i zatrzymuje się nad morzem. Jak więc rozproszyć ruch turystyczny i jak skłonić turystów, by odwiedzali także inne regiony?

Jak zapewnił Kristjan Staničić, Chorwacja już notuje wzrost przyjazdów wiosną, jesienią i zimą, uzyskując nawet porównywalny do letniego poziom obłożenia hoteli. W tym kontekście ważne jest utrzymywanie połączeń lotniczych przez cały rok i nie tylko na głównych lotniskach, co sprzyja między innymi city breakom.

Gorzej z turystyką poza wybrzeżem. Choć kontynentalna część kraju obfituje w atrakcje turystyczne, to problemem jest niewystarczająca liczba hoteli i słabo rozwinięta infrastruktura turystyczna.

- Dlatego w 2020 roku zmieniliśmy prawo tak, by część wpływów z podatku turystycznego mogła zasilać specjalny fundusz na rzecz mniej rozwiniętych turystycznie regionów. Chorwacka Wspólnota Turystyczna i sektor prywatny inwestują każdego roku około 10-12 milionów euro w projekty infrastrukturalne w lądowej części Chorwacji. Przez następne pięć lat przeznaczymy na nie kolejne 5 miliardów euro z unijnego Funduszu Odbudowy. Na tych projektach opieramy promocję tej części kraju - mówił Kristjan Staničić.

Czytaj więcej

Chorwacja wyda 50 mln euro na promocję turystyki. Cel - utrzymać pozycję

- W Chorwacji 60 procent wszystkich miejsc noclegowych stanowią kwatery prywatne, a tylko 10 procent - obiekty hotelowe, dlatego, wraz z sektorem prywatnym, inwestujemy przede wszystkim w nowe hotele. Także w lądowej części Chorwacji, między innymi w rejonie Zagrzebia i w Sławonii, mamy wybranych kilka lokalizacji, w których chcemy postawić hotele i stworzyć program turystyki zdrowotnej. W ten właśnie sposób chcemy zmieniać Chorwację w kierunek bardziej zrównoważony i wydłużać sezon na miesiące wiosenne, jesienne i zimowe - referował dyrektor.

Prawo dotyczące wdrażania zasad turystyki zrównoważonej to jeden z sześciu aktów prawnych regulujących turystykę w Chorwacji. Oddzielne ustawy regulują między innymi działalność organizacji turystycznych na poziomie krajowym, regionalnym i lokalnym, system ich finansowania (z podatku turystycznego i składek członkowskich), a także działalność biur podróży, agencji turystycznych i obiektów noclegowych.

- Trudno powiedzieć, czy taki system sprawdziłby się w Polsce, bo każdy kraj ma swoją specyfikę - zastanawiał się Kristjan Staničić, nawiązując do wypowiedzi wiceministra turystyki Piotra Borysa, który podczas wcześniejszego panelu mówił o planach objęcia kilku segmentów turystyki jednym aktem prawnym.

- Myślę, że łatwiej mieć oddzielne prawo dla każdego segmentu, oczywiście muszą być one zsynchronizowane, bo turystyka system naczyń połączonych - dodał Staničić.

Znani sportowcy twarzami turystyki

Jak skutecznie zabiegać o turystów w obliczu silnej konkurencji innych krajów, takich jak Grecja, Hiszpania czy Włochy? - pytał Tomasz Rosset.

Trzeba przede wszystkim określić swoje mocne strony i przewagi nad konkurencją, a następnie uwydatniać je w działaniach promocyjnych, wskazywał Kristjan Staničić.

Analiza Chorwackiej Wspólnoty Turystycznej wykazała, że głównymi autami Chorwacji są bezpieczeństwo, piękno i różnorodność natury (wyspy, wybrzeże, góry), długie i bogate tradycje turystyczne związane z dziedzictwem historycznym i kulturowym i wreszcie bliskość najważniejszych rynków źródłowych, czyli Niemiec, Słowenii, Austrii, Czech, a nawet Polski.

Czytaj więcej

Chorwacja dofinansuje rewitalizację plaż, kempingów, atrakcji turystycznych

Swoją przewagę Chorwacja dostrzega też w określonych segmentach turystyki.

- Celujemy w nisze, promując produkty specjalne, takie jak turystyka morska czy kulinarna. Stworzyliśmy kilka mniejszych strategii, które pomagają nam konkurować na tym polu. Współpracujemy z wydawnictwem Michelin, ściągnęliśmy też do Chorwacji magazyn kulinarny „Restaurant”, który przyznaje prestiżowe nagrody branży gastronomicznej The San Pellegrino World’s 50 Best Restaurants. To bardzo pomaga promować Chorwację jako cel turystyki kulinarnej. Naszym partnerem jest też jeden z największych automobilklubów na świecie, niemiecki ADAC - współpraca z nim ma wielki wpływ na promocję kempingów, które stanowią około 25 procent miejsc noclegowych w Chorwacji - mówił dyrektor.

Bardzo ważną rolę w promocji Chorwacji odgrywa też sport. W Chorwacji, podobnie jak w Polsce, turystyka i sport znajdują się w gestii jednego ministerstwa. Sportowcy, na przykład piłkarz Luka Modrić, występują w spotach promujących Chorwację.

- Sportowcy są twarzami chorwackiej turystyki, czerpiemy z ich międzynarodowej rozpoznawalności - mówił dyrektor. - Organizujemy też duże wydarzenia sportowe, na przykład imprezy rangi mistrzowskiej w piłce wodnej, piłce ręcznej, narciarstwie, koszykówce czy rajdach samochodowych, jednocześnie wykorzystując je marketingowo - dodawał.

- Mówiąc o konkurencyjności, nie sposób nie wspomnieć o wielkich inwestycjach w turystykę na przestrzeni ostatnich 10-15 lat, dzięki którym ulepszyliśmy infrastrukturę turystyczną i podnieśliśmy jakość usług, a także, w oparciu o partnerstwa strategiczne, na przykład takie, jakie mamy z PLL LOT, znacząco zwiększyliśmy naszą dostępność lotniczą - uzupełnił Kristjan Staničić.

Czytaj więcej

Chorwaci: Nasze plaże znikają, bo obcokrajowcy chcą mieć domy nad samym morzem

Więcej turystów z Polski? Tak, ale poza sezonem

Polska jest dla Chorwacji czwartym najważniejszym rynkiem źródłowym, po Niemczech, Słowenii i Austrii. W pandemicznym jeszcze roku 2021 była jedynym rynkiem, który osiągnął wynik lepszy niż w roku 2019 (czyli 1,005 miliona turystów). Według danych chorwackiego systemu eVisitor w 2023 roku do Chorwacji przyjechało rekordowe 1,08 miliona Polaków, którzy wykupili 6,7 miliona noclegów (wzrost odpowiednio o 3,4 procent i 0,1 procent względem roku 2022).

Czy Chorwacja liczy na kolejne rekordy w turystyce przyjazdowej z Polski? - pytał prowadzący.

- Naszym celem jest nie tyle zwiększenie liczby Polaków, choć oczywiście planujemy rokrocznie pewien wzrost, ile przyciągnięcie więcej turystów poza szczytem sezonu, czyli lipcem i sierpniem - mówił Kristjan Staničić.

To się już w dużej mierze udaje - w tym roku Chorwacja zanotowała ponad 22 tysiące przyjazdów z Polski i prawie 80 tysięcy noclegów - to odpowiednio o 36 procent i 28 procent więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku.

Zapytany o przyczyny tak dużej popularności Chorwacji wśród Polaków Kristjan Staničić wskazał stałą obecność i całoroczną aktywność promocyjną na polskim rynku (realizowane z pomocą przedstawicielstwa Chorwackiej Wspólnoty Turystycznej w Polsce akcje marketingowe i wydarzenia promocyjne, podróże studyjne dla agentów turystycznych i dziennikarzy), a także kulturową, mentalną i językową bliskość Polaków i Chorwatów.

W Chorwacji turystyka jest jednym z najpotężniejszych sektorów gospodarki - odpowiada za 20 procent PKB (w Polsce za około 5 procent).

- W Chorwacji turystyka jest często sposobem na życie. Duża część Chorwatów z wybrzeża i wysp żyje z turystyki, jest od niej zależna. Z jednej strony to dobrze, bo Chorwacja jest małym krajem, zamieszkanym przez mniej niż 4 miliony ludzi, w którym pieniądze zostawia 20 milionów turystów rocznie, z drugiej strony inne gałęzie gospodarki powinny być silniejsze. Odnosimy sukcesy w IT, ale brakuje nam przemysłu i produkcji - podsumował dyrektor.

Foto: Turystyka.rp.pl

Dyrektor Chorwackiej Wspólnoty Turystycznej (chorwacki odpowiednik Polskiej Organizacji Turystycznej) Kristjan Staničić był gościem Spotkania Liderów Turystyki - edycja wiosna 2024, zorganizowanej w tym tygodniu przez dziennik „Rzeczpospolita” i serwis Turystyka.rp.pl (konferencje z tego cyklu odbywają się dwa razy w roku - wiosną i jesienią).

Opowiedział między innymi, jak na chorwacką turystykę wpłynęło wprowadzenie euro, jak Chorwacja promuje się za granicą i jak realizuje strategię turystyki zrównoważonej. Rozmowę poprowadził ekspert turystyczny Tomasz Rosset.

Pozostało 95% artykułu
Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Popularne Trendy
Kto ma najładniejsze stoiska na targach turystycznych ITTF Warsaw? Rozdano siedem nagród
Popularne Trendy
Bułgaria na ITTF Warsaw: Mamy drugie miejsce w źródłach termalnych i trzecie w zabytkach
Popularne Trendy
Ruszyły drugie Międzynarodowe Targi Turystyczne ITTF Warsaw - 200 wystawców z 29 krajów
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Popularne Trendy
Chorwacja zachwyca przez cały rok