Polacy na szóstym miejscu na Malcie

W tym roku Maltę odwiedzi rekordowa liczba 2,6 miliona turystów. W tym ponad 100 tysięcy turystów z Polski. To stawia nasz kraj na szóstym miejscu wśród rynków, z których przyjeżdża najwięcej gości

Publikacja: 14.10.2019 17:09

Polacy na szóstym miejscu na Malcie

Foto: turystyka.rp.pl

Malta to kraj liczący zaledwie 435 tysięcy mieszkańców. Aż 30 procent jego PKB pochodzi z turystyki. W zeszłym roku odwiedziła wyspę rekordowa liczba gości – 2,6 miliona, o 14,3 procent więcej niż rok wcześniej i niemal dwa razy więcej niż w 2010 roku.

Najwięcej turystów przybyło z Wielkiej Brytanii, Włoch, Francji, Niemiec i Hiszpanii. Na szóstym miejscu, z liczbą 96 tysięcy, znalazła się Polska. – W tym roku spodziewamy się przekroczenia liczby 100 tysięcy, w pierwszym półroczu odnotowaliśmy wzrost przyjazdów z Polski o 9,2 procent.

Co ciekawe, goście z Polski odwiedzali wyspę cały rok – największy ruch przypadł na lato, ale w kolejnych porach roku rozłożył się stosunkowo równomiernie. I tak w lecie było to 30,2 procent, wiosną 26,2 procent, jesienią 22,6 procent a zimą 20,6 procent – zwraca uwagę Emilia Kubik, przedstawicielka Maltańskiej Organizacji Turystycznej w Polsce, która w czwartkowy wieczór poprowadziła prezentację Malty podczas spotkania z udziałem ambasadora tego kraju w Polsce dr Johna Paula Grecha, prezesa Maltańskiej Organizacji Turystycznej Gavina Gulia, licznych dziennikarzy i touroperatorów.

Z polski w sezonie letnim lata na Maltę kilkanaście samolotów tygodniowo z sześciu miast. Połączenia zapewniają Ryanair, Wizz Air i Air Malta. Wielu turystów korzysta z wycieczek zorganizowanych przez biura podróży. Proponują one pakiety łączone – przelot jednym z połączeń regularnych plus noclegi w wybranym hotelu. Przoduje w tym Exim Tours (11 procent wszystkich turystów z Polski to jego klienci), ale są wśród nich też Ecco Holiday, Top Touristik i Best Reisen. Do 25 września był również Neckermann Polska, ale touroperator zakończył działalność, po tym jak upadła jego spółka matka, Thomas Cook.

Malta – jak relacjonuje Kubik – intensywnie promuje się w Polsce. W popularnych portalach, w kinach, radiu, w biurach podróży, prasie czy na przystankach transportu miejskiego. Organizuje podróże studyjne dla dziennikarzy.

Czytaj też: „Piłkarze Manchesteru United wypromują Maltę”.

Jak wyjaśnia Kubik, to co przyciąga turystów, to bogata historia wyspy i jej pamiątki w postaci zabytków (najstarsze budowle stworzone przez człowieka w Europie, pochodzące z neolitu), przyroda i krajobrazy, łagodny klimat (średnio 300 słonecznych dni w roku), morze i możliwość nurkowania (pismo „Divers” umieściło Maltę na trzecim miejscu rankingu pod względem atrakcyjności na świecie).

– Na Malcie jest najwięcej zabytków na metr kwadratowy w Europie. Dość powiedzieć, że mieści się tu 360 zabytkowych kościołów, a więc po jednym na każdy dzień roku, gdyby ktoś chciał je zwiedzić – żartował ambasador Grech.

Jeśli do tego dodać, że wiele z kościołów to bogato zdobione obiekty z czasów baroku, że wyspa szczyci się tym, że gościł na niej święty Paweł i że rezyduje tu nieprzerwanie od XVI wieku Suwerenny Rycerski Zakon Szpitalników Świętego Jana zwany popularnie Zakonem Kawalerów Maltańskich, łatwo zrozumieć, że Malta jest też celem pielgrzymek. Papież Jan Paweł II dwa razy odwiedzał wyspę.

Inna specjalność Malty, którą się ona szczyci, to kursy języka angielskiego prowadzone dla uczniów z całego świata przez 42 szkoły językowe. Rocznie korzysta z nich 87 tysięcy osób. Średnio każdy z nich przebywa 1,4 tygodnia na takim kursie. – W zeszłym roku było wśród nich tylko 4,5 tysiąca Polaków, czyli 4 procent. Chcemy w następnym roku promować w Polsce właśnie ten rodzaj turystyki, żeby poprawić tę statystykę – wyjaśnia Kubik.

Ale nie tylko, na Malcie można też uprawiać turystykę aktywną, oprócz wspomnianego nurkowania, piesze wędrówki, jazdę konną, jazdę na rowerach lub seagwayach, żeglarstwo pełnomorskie. Kubik zachwala również wypoczynek na plażach, możliwość zorganizowania ślubów i wesel, a także różnorodną kuchnię, na którą składają się wpływy włoskie (pizza, makarony), brytyjskie (fish and chips) i północnoafrykańskie.

Turyści chętnie odwiedzają też sąsiednie wyspy z archipelagu – Gozo i Camino. O wiele mniej zurbanizowane (na tej drugiej mieszkają tylko dwie rodziny) zachwycające zachowanym naturalnym ukształtowaniem i krajobrazem.

Malta, ten mocno – po Watykanie drugi taki w Europie – katolicki kraj szczyci się też wielką tolerancją i otwartością, jeśli chodzi o mniejszości seksualne. Dwie osoby tej samej płci mogą wziąć tu ślub, a coroczna parada gejów Malta Pride w stolicy wyspy Valletcie jest jedną z największych tego typu na świecie. Stąd też Malta zyskała w środowisku LGBT+ tytuł Europe’s Best Destinations.

Czytaj też: „Malta najlepsza dla turystów z grupy LGBT”.

Malta to kraj liczący zaledwie 435 tysięcy mieszkańców. Aż 30 procent jego PKB pochodzi z turystyki. W zeszłym roku odwiedziła wyspę rekordowa liczba gości – 2,6 miliona, o 14,3 procent więcej niż rok wcześniej i niemal dwa razy więcej niż w 2010 roku.

Najwięcej turystów przybyło z Wielkiej Brytanii, Włoch, Francji, Niemiec i Hiszpanii. Na szóstym miejscu, z liczbą 96 tysięcy, znalazła się Polska. – W tym roku spodziewamy się przekroczenia liczby 100 tysięcy, w pierwszym półroczu odnotowaliśmy wzrost przyjazdów z Polski o 9,2 procent.

Pozostało 88% artykułu
Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Materiał Promocyjny
Boeing stawia na polskich inżynierów
Tendencje
Chorwaci: Nasze plaże znikają, bo obcokrajowcy chcą mieć domy nad samym morzem
Tendencje
Ustka kontra reszta świata. Trwa głosowanie na najlepszy film promocyjny
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Tendencje
Poranne trzęsienie ziemi na Krecie. Turyści wyszli bez szwanku