Ciągła niepewność dotycząca ograniczeń w podróżowaniu, które wprowadza brytyjski rząd, sprawia, że wielu turystów rezygnuje z przyjazdu do Wielkiej Brytanii. W rezultacie w tym roku liczba gości zagranicznych może spaść o 78 procent rok do roku – ostrzega Światowa Rada Podróży i Turystyki (WTTC – World Travel & Tourism Council).
To spowoduje straty w wysokości 22 miliardów funtów w ciągu roku, czyli 60 milionów dziennie i 420 milionów tygodniowo. Trudna sytuacja branży turystycznej oznacza też, że zagrożone są miejsca pracy – w Wielkiej Brytanii w sektorze pracują prawie 3 miliony osób.
CZYTAJ TEŻ: Wielka Brytania tnie VAT, żeby pomóc turystyce
Z raportu za zeszły rok, w którym WTTC analizuje znaczenie branży dla gospodarek państw wynika, że w 2019 roku w Wielkiej Brytanii dzięki turystyce pracę miały prawie 4 miliony osób, czyli 11 procent wszystkich zatrudnionych. Wpływy do PKB wyniosły 200 miliardów funtów, czyli 9 procent.
Prezes WTTC Gloria Guevara tłumaczy, że bieżąca sytuacja może też zagrozić Londynowi jako jednemu z najważniejszych centrów biznesowych i rozrywkowych na świecie. Pozycję tę mogą przejąć inne kierunki.