Betlej: Paradoks – szczepienia idą słabo, a zakażeń ciągle mało

Szósty tydzień z rzędu Polska ma najlepszą sytuacją epidemiczną w Europie. Co ciekawe, utrzymuje ją mimo że w kraju wyraźnie słabnie chęć obywateli do szczepienia się, a stopień zaszczepienia pełną dawką na tle społeczeństw innych krajów maleje.

Publikacja: 14.08.2021 20:47

Betlej: Paradoks – szczepienia idą słabo, a zakażeń ciągle mało

Foto: PAP/EPA/ETTORE FERRARI

Tym paradoksem rozpoczyna swój cotygodniowy raport prezes Instytutu Badań Rynku Turystycznego Traveldata Andrzej Betlej.

Doszło nawet do tego – pisze – że znaczne zapasy preparatu rząd przekazuje lub odsprzedaje innym państwom, w tym Białorusi, o czym nie omieszkał wspomnieć i pochwalić Polski w swoim rekordowym 7-godzinnym przemówieniu prezydent Łukaszenka.

Autor przyznaje, że „wyjątkowo korzystna sytuacja epidemiczna mimo zaległości w szczepieniach” to zagadka.

Traveldata ma w tej kwestii „dość prawdopodobną hipotezę, że rewelacyjnie niski poziom zakażeń w Polsce może wynikać właśnie z relatywnie niskiego stopnia zaszczepienia społeczeństwa, które na skutek prawie nieustającej kampanii informacyjnej zaczęło już zdawać sobie sprawę, że osoby niezaszczepione są bardziej narażone na zachorowanie i cięższy przebieg choroby. Mimo to wiele z nich na razie stara się uchronić przed nimi poprzez dość rzetelne stosowanie konwencjonalnych środków ochrony przeciwepidemicznej”.

CZYTAJ TEŻ: Betlej: Dwa błędy rządu. Loteria bez emocji nie zachęca do szczepień

Przykładów potwierdzających taki wniosek jest zdaniem autora wiele, a najbardziej spektakularnego dostarczają kraje, które stanowią niejako wzór skuteczności akcji szczepiennej i mają bardzo wysokie wskaźniki wyszczepienia społeczeństw, a jednocześnie są „w pierwszej trójce krajów o największych kłopotach epidemicznych”, jak Izrael i Wielka Brytania.

Zdaniem Betleja nabrano tam „stanowczo zbyt dużej pewności siebie i zanadto poluzowano obostrzenia, a nawet prawie zupełnie z nich zrezygnowano”.

„Nie zmienia to jednak przekonania, że szczepienia są absolutnie kluczowe dla efektywnego hamowania epidemii w okresie jesienno-zimowym.

Jedną z cech wariantu Delta koronawirusa jest znacznie większa zdolność do unoszenia się w powietrzu (nawet 3 do 4 minut), w tym zwłaszcza w pomieszczeniach zamkniętych. To sprawia, że dość komfortowe obecnie wrażenie wielu osób o ograniczonym ryzyku może być zanegowane w okresie jesienno-zimowym, gdy dominuje właśnie spędzanie czasu w słabo wietrzonych pomieszczeniach.

„W tej sytuacji (…) jedyną skuteczną na dłuższą metę metodą w ograniczaniu rozprzestrzeniania się wariantu delta i łagodzeniu przebiegu choroby w wypadkach, gdy do zakażenia jednak dojdzie, są masowe szczepienia wszystkich grup wiekowych i ich konsekwencja w postaci bardzo wysokiego (…) wskaźnika zaszczepienia ogółu społeczeństwa”.

Polska szósty tydzień z najlepszą sytuacją

W ostatnim tygodniu w Polsce tygodniowy wskaźnik nowych zakażeń wzrósł, tym razem z 23,4 do 28,3 nowych zakażeń na milion mieszkańców. W następnych tygodniach skala zwyżek wskaźnika zapewne przyspieszy, ale i tak powinien on być kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt razy mniejszy od średniej wartości w krajach Europy Zachodniej. Obecnie jest około 58 razy mniejszy -pisze dalej Betlej i odsyła czytelników do tradycyjnie przedstawianego w jego materiałach wykresu głównych wskaźników epidemicznych w unijnych krajach otaczających Polskę (tylko tych, których dane medyczne cechują się wiarygodnością).

Masywniejsze niebieskie słupki oznaczają średni wskaźnik liczby zachorowań (lewa skala), a węższe słupki czerwone średni wskaźnik liczby zgonów, który w celu lepszej wizualizacji przedstawiony jest w dostosowanej skali prawej.

""

turystyka.rp.pl

Izrael – liczba zakażeń nie przestaje rosnąć

W Izraelu wskaźnik liczby zakażeń kolejny raz podniósł się, tym razem o prawie 63 procent z 1629 do 2654 wypadków na milion mieszkańców. To prawie 94-krotnie więcej niż w Polsce – analizuje prezes Traveldaty.

Tymczasem w minionym tygodniu w Izraelu liczba osób zaszczepionych jedną dawką osiągnęła ponad 5,81 miliona, czyli 64,2 procent ogółu populacji, a dwoma dawkami sięgnęła ponad 5,40 miliona, czyli 59,6 procent. W ostatnim tygodniu łącznie pierwszą i drugą dawką wykonano zaledwie 40 tysięcy szczepień, podczas gdy w poprzednim tygodniu było ich 100 tysięcy.

Nadal bardzo mała liczba chętnych do szczepienia (zwłaszcza pierwszą dawką) negatywnie wróży zamiarom władz, by szybko ograniczyć tempo rozpowszechniania się koronawirusa.

„Dla porównania w Polsce liczba osób zaszczepionych do końca ostatniego tygodnia jedną dawką szczepionki wyniosła 18,64 mln osób (49,1 procent społeczeństwa), a dwoma 17,91 mln (47,2 procent). W okresie ostatniego tygodnia łączna liczba osób zaszczepionych pierwszą, bądź drugą dawką sięgnęła 690 tysięcy (we wcześniejszym tygodniu 810 tysięcy), czyli w relacji do liczby ludności już 4,2-krotnie więcej niż w Izraelu”.

W Wielkiej Brytanii, która była do niedawna zachodnioeuropejskim liderem wykonywania szczepień (ostatnio wyprzedziły ją Belgia i Dania), do końca ostatniego tygodnia zaszczepiono 47,06 mln ludzi (70,6 procent społeczeństwa), a dwoma 39,55 mln (59,3 procent). W ostatnim tygodniu suma osób zaszczepionych pierwszą lub drugą dawką osiągnęła 1,33 miliona (poprzednio 1,40 miliona) – odnotowuje ekspert.

Mimo mniejszego zaawansowania szczepień w Polsce, tygodniowy wskaźnik infekcji jest w Izraelu prawie 94-krotnie większy niż w Polsce, a w Wielkiej Brytanii przewyższa go 98 razy.

„Nasuwa to niemal oczywisty wniosek, że w zwalczaniu koronawirusa nadal bardzo istotną rolę będą odgrywały dostosowane do lokalnej sytuacji ograniczenia i obostrzenia dotyczące zachowania się ludzi i zasad życia społecznego, a także funkcjonowania branż i podmiotów gospodarczych. (…)

Sytuacja taka w jakimś stopniu uzasadnia wzmożone obecnie obawy rządu przed nadejściem kolejnej fali epidemii określanej już powszechnie jako tzw. czwarta fala. Sugeruje też bardziej energiczne i bardziej finezyjne akcje promowania szczepień niż ma to miejsce, jak i przeznaczenie na nie znacznie większej ilości środków w celu zredukowania zgubnych zarówno zdrowotnych, jak i gospodarczych skutków czwartej fali epidemii” – konkluduje Betlej.

Przegląd sytuacji epidemicznej w wybranych krajach

W kolejnej części materiału prezes Traveldaty przedstawia dane obrazujące rozwój infekcji koronawirusem w kilkudziesięciu stale monitorowanych krajach z podziałem na rynki źródłowe i docelowe w turystyce. Ilustruje je mapami, wykresami i tabelą.

""

turystyka.rp.pl

Spadek wskaźnika zakażeń ostatnim tygodniu w wielu krajach Europy Zachodniej – prawdopodobnie przejściowy i będący w dużej mierze skutkiem poprawy pogody – spowodował, że najwyższy współczynnik zakażeń w zachodnioeuropejskich krajach źródłowych powrócił tam, gdzie najwcześniej dotarła mutacja koronawirusa delta, czyli do Wielkiej Brytanii. Odnotowano tam wzrost z 2691 do 2779 przypadków na milion mieszkańców.

Pozycję lidera liczby zakażeń opuściła Francja. W ramach przeciwdziałania lawinowemu wzrostowi liczby zakażeń i zwalczaniu epidemii tamtejszy rząd mocno ograniczył dostęp m.in. do lokali gastronomicznych i budynków użyteczności publicznej osobom niezaszczepionym.

W niektórych pozostałych krajach tej grupy wskaźniki zakażeń również wzrosły, w tym relatywnie najbardziej w Irlandii (z 1857 do 2122), Szwajcarii (z 575 do 724) i Słowenii (z 297 do 400), a w mniejszym stopniu w Finlandii (z 791 do 888) i Belgii (z 966 do 1034).

Kolejny raz obniżył się za to w Holandii z 1426 do 1345 i w Danii (z 1069 do 1052). W tym pierwszym kraju powrócono do większości poprzednich obostrzeń, które mały obowiązywać do 13 sierpnia, a premier oficjalnie przeprosił za stanowczo zbyt duży pośpiech przy luzowaniu poprzednich przeciwepidemicznych obostrzeń – relacjonuje Betlej.

„Ten przykład bardzo zdecydowanego ograniczenia zasięgu delty za sprawą obostrzeń pokazuje, że są one nadal najbardziej skutecznym krótkoterminowym czynnikiem walki z epidemią, podczas gdy szczepienia mają na nią wpływ, ale dopiero w dłuższym terminie”.

Najniższe wskaźniki w krajach zachodnioeuropejskich nadal mają Niemcy (233) i Austria (400), w których generalnie przestrzeganie zarządzeń i zaleceń władz jest znaczący.

W Polsce tygodniowy wskaźnik nowych zakażeń był w minionym tygodniu czwartym najniższym od trzeciego tygodnia marca 2020 roku i wyniósł 13,4, jak i zdecydowanie korzystniejszym od minimalnego współczynnika między pierwszą (wiosenną) i drugą (jesienną) falami pandemii, który wystąpił w drugim tygodniu września 2020 roku i wyniósł 88.

""

turystyka.rp.pl

Czynnikiem wspierającym niższą zakaźność w Europie Środkowej może być w tym roku generalnie korzystniejsza pogoda w porównaniu z zachodnią częścią kontynentu (w zeszłym roku było z reguły odwrotnie). Na sytuację w tym zakresie może jednak negatywnie wpłynąć niedawne duże ochłodzenie i mokra aura, jaką obserwujemy w Polsce w pierwszej połowie sierpnia.

""

turystyka.rp.pl

""

turystyka.rp.pl

Na wykresie tygodniowych wskaźników nowych zakażeń widoczna jest nieduża zwyżka, po dwóch poprzednich jego spadkach, w zarażanej nową odmianą wirusa Wielkiej Brytanii. Może to być echo wcześniejszego przejściowego pogorszenia pogody, która skłoniła wiele osób do częstszego przebywania w pomieszczeniach – wyjaśnia Betlej dane z wykresów.

""

turystyka.rp.pl

W ostatnim tygodniu mimo kolejnego wyraźnego polepszenia się sytuacji epidemicznej, nadal notowano jeszcze stosunkowo dużo tygodniowych wskaźników zakażeń w prawie wszystkich ważnych turystycznie regionach Hiszpanii. W Katalonii spadł on z 3201 do 2090, na Balearach z 3543 do 2502, a w rejonie Walencja i Alicante z 2596 do 1913. Dość istotne obniżenie odnotowano też na Wyspach Kanaryjskich, z 2471 do 1964, czyli do wielkości poniżej Hiszpanii jako całości, w której spadł on w tym samym okresie z 3479 do 2218 na milion mieszkańców.

Obok wymienionej już Hiszpanii znaczące spadki wskaźnika odnotowano w Portugalii, z 1745 do 1578, w Tunezji, z 2000 do 1508, i na Cyprze – z 5175 do 4324. Najistotniejsze wzrosty wskaźnika miała Turcja, z 1733 do 2019, Maroko, z 1362 do 1800, i Bułgaria, z 213 do 275, a niewielki Grecja, z 1743 do 1771.

Po serii obniżek nieco wzrósł tradycyjnie najniższy w tej grupie kierunków wskaźnik nowych infekcji w Egipcie – z 2,92 do 3,31, czyli o ponad 13 procent.

""

turystyka.rp.pl

Sytuacja epidemiczna w USA podczas ostatniego tygodnia kolejny raz istotnie pogorszyła się. Wskaźnik nowych zachorowań wzrósł z 1779 do 2123 i tym samym był o ponad 735 procent większy od minimum sprzed sześciu tygodni, które wyniosło 254.

W Japonii sytuacja epidemiczna też ponownie znacznie się pogorszyła – wskaźnik wzrósł z 467 do 721. Był on już o ponad 760 procent wyższy niż siedem tygodni temu, gdy osiągnął minimum na poziomie 83,7 na milion mieszkańców.

W Korei Południowej wskaźnik nieznacznie wzrósł – z 213 do 218.

„Na utrzymanie w dalszym ciągu niskiego wskaźnika zakażeń, znaczący wpływ ma relatywnie wysoka dyscyplina społeczna Koreańczyków w stosowaniu się do nałożonych przez tamtejsze władze antyepidemicznych regulacji i obostrzeń.

Warto też zaznaczyć, że w obu tych krajach azjatyckich, które wcześniej przez kilkanaście miesięcy uważane były za niemal niedościgniony wzór sukcesów walki z pandemią koronawirusa, tygodniowe wskaźniki liczby zakażeń są teraz odpowiednio około 25 i 8 razy wyższe niż w Polsce”.

Tygodniowy wskaźnik liczby nowych zakażeń w Chinach po wcześniejszych wielomiesięcznych licznych i różnokierunkowych zmianach, w poprzednich sześciu tygodniach obniżył się z 2,48 do 1,93, ale w ostatnich czterech tygodniach podniósł się już do 12. Od początku lutego nie odnotowano już w tym kraju ani jednego przypadku zgonu z powodu koronawirusa – kończy przytaczanie danych Betlej

Tym paradoksem rozpoczyna swój cotygodniowy raport prezes Instytutu Badań Rynku Turystycznego Traveldata Andrzej Betlej.

Doszło nawet do tego – pisze – że znaczne zapasy preparatu rząd przekazuje lub odsprzedaje innym państwom, w tym Białorusi, o czym nie omieszkał wspomnieć i pochwalić Polski w swoim rekordowym 7-godzinnym przemówieniu prezydent Łukaszenka.

Pozostało 97% artykułu
Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Materiał Promocyjny
Boeing stawia na polskich inżynierów
Tendencje
Chorwaci: Nasze plaże znikają, bo obcokrajowcy chcą mieć domy nad samym morzem
Tendencje
Ustka kontra reszta świata. Trwa głosowanie na najlepszy film promocyjny
Materiał Promocyjny
Najszybszy internet domowy, ale także mobilny
Tendencje
Poranne trzęsienie ziemi na Krecie. Turyści wyszli bez szwanku
Materiał Promocyjny
Polscy przedsiębiorcy coraz częściej ubezpieczeni