W Programie Pierwszym Polskiego Radia Horała powiedział, że inwestycja zostanie oddana do użytku na czas, czyli w 2027 roku, i odbędzie się to w bardzo dobrym momencie. Według szacunków ekspertów bowiem ruch lotniczy wróci do wielkości z ubiegłego roku najpóźniej za cztery lata.

CZYTAJ TEŻ: Brytyjczycy doradzą, jak zbudować CPK

-Ten reset, kilkuletnie zamrożenie rynku, spowoduje, że będziemy otwierać Centralny Port Komunikacyjny just in time (z ang. w najodpowiedniejszym momencie – red.), a nie o kilka lat za późno – ocenił wiceminister. Dodał, że dzięki temu nasz kraj nie będzie tracił połączeń na rzecz lotnisk zagranicznych.

Jego zdaniem wywołane pandemią spowolnienie gospodarcze pozytywnie wpływa na przygotowania do budowy lotniska i towarzyszącej infrastruktury, między innymi kolejowej. W takich warunkach łatwiej bowiem zdobywać kontrahentów, a wykonawcy mają niższe ceny.

Przygotowania do budowy CPK idą więc zgodnie z planem, nie ma opóźnień. Sama budowa rozpocznie się w 2023 roku, a cztery lata później z lotniska mają startować samoloty.