Od stycznia do sierpnia do Tunezji przyjechało 1,7 miliona turystów – w tym samym czasie przed rokiem było ich 6,3 miliona, ich liczba spadła więc o 73,6 procent – donosi portal branży turystycznej Tourism Review. Dokładniejsza analiza pokazuje, że obcokrajowców było 1,2 miliona (minus 76,8 procent) i stanowili oni 73 procent wszystkich przyjezdnych. Swój kraj odwiedziło też 449 tysięcy Tunezyjczyków mieszkających za granicą, czyli o 57,7 procent mniej niż przed rokiem.
CZYTAJ TEŻ: Tunezja: Polacy mogą przylecieć bez testu na covid-19
Duże spadki zanotował rynek europejski. Od stycznia do sierpnia do Tunezji przyjechało 303,4 tysiąca gości, rok wcześniej było ich łącznie 2,01 miliona (minus 84,9 procent). Udział krajów europejskich w tegorocznych przyjazdach do Tunezji to 18,3 procent. Statystyki pokazują, że Francuzów było o 69,6 procent mniej (194,1 tysiąca), Niemców o 86 procent mniej (25,5 tysiąca), Włochów o 74,9 procent mniej (21,9 tysiąca), a Brytyjczyków o 93,4 procent mniej (10,6 tysiąca). Bardzo duży spadek zaliczyli Ukraińcy – minus 99,6 procent.
Na wypoczynek w Tunezji zdecydowało się też stosunkowo niewielu mieszkańców innych krajów północnoafrykańskich. Spadek liczby odwiedzin z państw Maghrebu wyniósł 71,7 procent (868,5 tysiąca). Udział tych państw w rynku przyjazdowym wyniósł 52,3 procent. Jednym z najważniejszych rynków z tej grupy państw jest Algieria – liczba gości z tego kraju spadła o 77,6 procent (398,1 tysiąca). Mniej było też Marokańczyków (minus 67,7 procent, 14,3 tysiąca) i Mauretańczyków (minus 74,4 procent, 3,4 tysiąca).
ZOBACZ TAKŻE: Tunezyjska turystyka z certyfikatem „Ready and Safe”