W Szwajcarii na miesiąc zamknąć się musi gastronomia. Czy działać będą stoki narciarskie, zadecydują natomiast kantony – podaje Niemiecka Agencja Prasowa. Na razie wiadomo, że od jutra, 22 grudnia, staną wyciągi w Zurychu, St. Gallen, Lucernie, Schwyz, Nidwalden, Obwalden, Zug, Appenzell Innerrhoden i Uri. Czynne będą natomiast te w kantonach Bern i Wallis.
Rząd kraju zapowiedział w międzyczasie zamknięcie stoków narciarskich, jeśli sytuacja w służbie zdrowia się pogorszy. Niektóre regiony, na przykład Graubünden, mają do dziś podjąć stosowne decyzje.
CZYTAJ TEŻ: Szwajcaria: Nasze stoki będą czynne
Z kolei od 24 grudnia stoki narciarskie maja być czynne w Austrii, mimo że tamtejszy rząd zapowiedział właśnie trzeci lockdown, w który kraj wejdzie 26 grudnia. Ma on potrwać trzy tygodnie. Do 18 stycznia szkoły będą prowadziły nauczanie zdalne, a z domu będzie można wyjść tylko z ważnego powodu. Rząd pozwala jednak na odpoczynek na świeżym powietrzu – podaje niemiecki tygodnik „Der Spiegel”. To uzasadnia decyzję o pozostawieniu stoków narciarskich otwartych.
Austriacki dziennik „Kurier” informuje, że na nartach obowiązywać będą jednak jeszcze ostrzejsze protokoły sanitarne. Na wyciągach trzeba będzie nosić maseczki typu FFP2 (przeznaczone dla każdego w odróżnieniu od FFP3 stosowanych przez personel medyczny), a liczba korzystających z nich będzie w niektórych przypadkach ograniczona nawet do 40 procent. Część stacji wprowadza też zakup karnetów przez internet i możliwość odebrania ich w automatach.