Mimo pandemii koronawirusa przychody z turystyki w Grecji sięgnęły w tym roku 4 miliardów euro – mówił minister turystyki Harry Theoharis w czasie parlamentarnego wystąpienia, które przytacza portal Greek Travel Pages. Zdaniem Theoharisa przywrócenie działalności sektora pozwoliło zmniejszyć skalę kryzysu – bez tego recesja byłaby o 5 procent większa.
Harry Theoharis. Fot. materiały prasowe
Pandemia uderzyła w kraj na początku roku, kiedy sprzedaż jest największa, ale mimo trudnych warunków udało się osiągnąć założone cele. Mowa o współpracy z ekspertami do spraw chorób zakaźnych, zapewnieniu bezpieczeństwa przyjeżdżającym, pracownikom, przedsiębiorcom i mieszkańcom, przywróceniu rejsów wycieczkowych, wsparciu turystyki krajowej, ugruntowaniu wizerunku bezpiecznego kierunku turystycznego, co można było osiągnąć dzięki kampaniom promocyjnym.
CZYTAJ TEŻ: Grecja ma plan odbudowy turystyki
Minister przypomniał też, że Grecka Narodowa Organizacja Turystyczna pierwszy raz ogłosiła konkurs na przygotowanie kampanii marketingowej kraju. Chce dotrzeć również do klientów z nowych rynków, takich jak Norwegia, Austria, Szwajcaria, ale też bardziej otworzyć się na Stany Zjednoczone, Kanadę, Chiny, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Arabię Saudyjską, będzie w większym zakresie wykorzystywać narzędzia internetowe.