Brytyjczycy poczekają jeszcze na wiadomość, kiedy ruszą za granicę

W początkach maja brytyjski rząd ogłosi, kiedy mieszkańcy Wysp zaczną podróżować za granicę. Zespół Specjalny do spraw Turystyki przedstawił założenia strategii otwarcia sektora. Wiadomo, że po powrocie do kraju trzeba będzie wykonać test PCR, choć niewykluczone, że zostanie zastąpiony tańszym.

Publikacja: 09.04.2021 12:19

Brytyjczycy poczekają jeszcze na wiadomość, kiedy ruszą za granicę

Foto: W Wielkiej Brytanii obowiązuje obecnie zakaz wyjazdów turystycznych. Fot. AFP

Zespół Specjalny do spraw Turystyki przy rządzie Wielkiej Brytanii przedstawił założenia dotyczące organizowania wyjazdów zagranicznych, donosi portal branży turystycznej Travel Weekly. Zgodnie z wcześniejszymi informacjami kraje zostaną podzielone na trzy grupy oznaczone kolorami czerwonym, pomarańczowym i zielonym, podobnie do systemu świateł drogowych. W początkach maja pojawi się pierwsza lista z klasyfikacją państw, również wtedy Brytyjczycy dowiedzą się, czy będą mogli wyjeżdżać za granicę od 17 maja (tę datę wcześniej sugerował premier Boris Johnson).

Zespół chce również, by po powrocie wszyscy wykonywali testy PCR na covid-19, choć brana jest pod uwagę możliwość wykorzystania tańszych badań.

CZYTAJ TEŻ: Wielka Brytania – wyjazdy zagraniczne najwcześniej w czerwcu?

Poza wspomnianym podziałem krajów na trzy grupy pojawi się też „zielona lista obserwacyjna”, na której znajdą się te kierunki, które mogą zostać przeniesione do kategorii pomarańczowej. Zespół podkreśla, że rząd może podejmować nagłe decyzje, jeśli sytuacja epidemiczna w jakimś państwie się zmieni. Przez cały czas prowadzone będą analizy.

Raport potwierdza też, że Wielka Brytania ma odgrywać wiodącą rolę w opracowaniu międzynarodowych standardów dotyczących cyfrowego systemu certyfikatów dla podróżnych.

Zespół przedstawił wymagania wobec osób powracających z innych krajów. W wypadku tych z listy zielonych trzeba będzie wykonać test przed podróżą i badanie PCR po przyjeździe (najpóźniej w ciągu dwóch dni), ale będzie się zwolnionym z kwarantanny (nie dotyczy wyników pozytywnych).

Podróżni z krajów „pomarańczowych” po przyjeździe będą musieli poddać się 10-dniowej kwarantannie, wykonać badanie przed wylotem i test PCR drugiego i ósmego dnia. By skrócić samoizolację, można będzie zrobić test piątego dnia po powrocie.

ZOBACZ TEŻ: Grecja przedłuża ograniczenia dla podróżnych z zagranicy

Osoby przyjeżdżające z czerwonych krajów muszą odbyć kwarantannę w wyznaczonym przez rząd hotelu (jak obecnie) – potrwa ona 10 dni. Dodatkowo są zobowiązane do zrobienia testu przed wylotem, a później badania PCR drugiego i ósmego dnia po powrocie.

Podstawą zaliczenia danego kraju do poszczególnych grup będą takie wskaźniki, jak liczba zaszczepionych mieszkańców, dynamika zakażeń, występowanie groźnych mutacji wirusa, dostęp kraju do wiarygodnych danych naukowych i sekwencjonowania genomów.

Brytyjska branża turystyczna zwraca uwagę na koszty związane z obowiązkiem wykonania testu PCR. Minister transportu Grant Shapps uspokaja jednak, że rząd będzie współpracował z firmami turystycznymi i prywatnymi laboratoriami, by obniżyły one koszty podróżowania przy zapewnieniu maksimum bezpieczeństwa.

WARTO: Touroperatorzy: W tym sezonie last minute nie może być tanie

Shapps, w programie BBC „Breakfast” mówił, że to pierwszy raz, kiedy może przyjść i powiedzieć, że nie odradza rezerwowania wyjazdów na lato, chociaż wstrzymuje się z decyzją opublikowania listy krajów i „świateł drogowych” dla nich. Potwierdził jednak, że do 17 maja nie będzie można wyjeżdżać.

Dodał też, że rząd analizuje, czy Brytyjczycy będą mogli zabierać ze sobą własne testy – tu ma na myśli badania LFT, które każdy mieszkaniec Wysp może dostać bezpłatnie dwa razy w tygodniu.

Shapps przyznaje, że bardziej niż o turystów martwi się o osoby odwiedzające za granicą rodziny. Ze statystyk wynika, że 34 procent dzieci ma przynajmniej jednego rodzica urodzonego poza Wielką Brytanią.

Zespół Specjalny do spraw Turystyki przy rządzie Wielkiej Brytanii przedstawił założenia dotyczące organizowania wyjazdów zagranicznych, donosi portal branży turystycznej Travel Weekly. Zgodnie z wcześniejszymi informacjami kraje zostaną podzielone na trzy grupy oznaczone kolorami czerwonym, pomarańczowym i zielonym, podobnie do systemu świateł drogowych. W początkach maja pojawi się pierwsza lista z klasyfikacją państw, również wtedy Brytyjczycy dowiedzą się, czy będą mogli wyjeżdżać za granicę od 17 maja (tę datę wcześniej sugerował premier Boris Johnson).

Pozostało 85% artykułu
Tendencje
Chorwaci: Nasze plaże znikają, bo obcokrajowcy chcą mieć domy nad samym morzem
Tendencje
Ustka kontra reszta świata. Trwa głosowanie na najlepszy film promocyjny
Tendencje
Poranne trzęsienie ziemi na Krecie. Turyści wyszli bez szwanku
Tendencje
La Palma znowu przyjmuje samoloty