Targi ITB: Polskę czeka przeprowadzka

Na targach ITB, które rozpoczęły się wczoraj w Berlinie, w strefie polskiej wystawia się 75 regionów, miast, uzdrowisk i firm. Co ciekawe, to już ostatnia impreza, podczas której Polska prezentuje się w hali przydzielonej jej wiele lat temu

Publikacja: 07.03.2019 07:54

Targi ITB: Polskę czeka przeprowadzka

Foto: Filip Frydrykiewicz

Podczas tegorocznej imprezy Polska prezentuje nowy wystrój swojej strefy. Mimo że zajmuje tyle samo miejsca co zwykle (750 m kw.), kompleks robi wrażenie przestronniejszego, jaśniejszego i przyjaźniejszego. Ten efekt uzyskano między innymi dzięki zastosowaniu ażurowej konstrukcji, otwierającej jeszcze bardziej poszczególne stoiska na zwiedzających. Zmniejszono lady, na których wykładane są materiały promocyjne i niemal pozbawiono ścian centralnie położoną kawiarnię dla wystawców, którą oszklono i powiększono optycznie lustrami. W kilku miejscach zamiast tradycyjnych zdjęć umieszczono ogromne obrazy z widokami polskich miast, co bardzo ociepla wizerunek tej wizytówki Polski.

Czytaj też: „ITB: W pięć dni dookoła świata”.

Pierwszego dnia polskie stoisko zwiedzali oficjalni goście z kraju. W tym czworo posłów z komisji kultury fizycznej sportu i turystyki z jej przewodniczącym Ireneuszem Rasiem, sekretarz stanu w Ministerstwie Sportu i Turystyki Anna Krupka i dyrektor generalny ministerstwa Dariusz Rogowski. Oprowadzał ich prezes Polskiej Organizacji Turystycznej Robert Andrzejczyk.

Krupka, która jest na targach w Berlinie pierwszy raz, chwaliła polskie stoisko za rozwiązanie przestrzenne, rozmiar i położenie (od lat Polska wystawia się w hali 15.1, tuż przy jednym z głównych wejść na targi). Zaintrygowało ją stoisko gospodarstwa agroturystycznego Lawendowa Osada, które oferuje gościom wszystko, co się wiąże z lawendą, w tym warsztaty kulinarne, stoisko wrocławskiego Hydropolis, na którym można było porozmawiać z robotem, czy stoisko bydgoskiego Muzeum Mydła i Historii Brudu, na którym odwiedzający mogą sami sobie zrobić mydło.

Wszystkim VIP-om podobało się – już widać, że będzie to przebój polskiej strefy – stoisko zorganizowane przez siatkarzy z Polskiego Związku Piłki Siatkowej, na którym można zmierzyć siłę swojej skoczności.

Jak zapowiada prezes POT Robert Andrzejczyk, to ostatnie targi, podczas których Polska zajmuje halę 15.1. POT załatwił już bowiem u organizatorów ITB nową miejscówkę, w hali której wielkość pozwala stawiać wyższą zabudowę. – Dzięki temu na tej samej powierzchni będziemy mogli zmieścić więcej wystawców, bo części wspólne, jak kawiarnię czy salę spotkań, będzie można przenieść na specjalnie zbudowaną antresolę – wyjaśnia. Polska w nowym miejscu będzie sąsiadować ze Szwajcarią i Niemcami (teraz za sąsiada ma Bułgarię). Będzie też więc lepiej eksponowana, obecne miejsce, w którym się wystawia, leży bowiem na uboczu kompleksu targowego.

Według szacunków ministerstwa w 2018 roku przyjechało do Polski 19,3 miliona turystów zagranicznych. To o milion, czyli o 5,5 procent, więcej niż rok wcześniej. Z tego 6,7 miliona gości przybyło z Niemiec.

Podczas tegorocznej imprezy Polska prezentuje nowy wystrój swojej strefy. Mimo że zajmuje tyle samo miejsca co zwykle (750 m kw.), kompleks robi wrażenie przestronniejszego, jaśniejszego i przyjaźniejszego. Ten efekt uzyskano między innymi dzięki zastosowaniu ażurowej konstrukcji, otwierającej jeszcze bardziej poszczególne stoiska na zwiedzających. Zmniejszono lady, na których wykładane są materiały promocyjne i niemal pozbawiono ścian centralnie położoną kawiarnię dla wystawców, którą oszklono i powiększono optycznie lustrami. W kilku miejscach zamiast tradycyjnych zdjęć umieszczono ogromne obrazy z widokami polskich miast, co bardzo ociepla wizerunek tej wizytówki Polski.

Tendencje
Chorwaci: Nasze plaże znikają, bo obcokrajowcy chcą mieć domy nad samym morzem
Tendencje
Ustka kontra reszta świata. Trwa głosowanie na najlepszy film promocyjny
Tendencje
Poranne trzęsienie ziemi na Krecie. Turyści wyszli bez szwanku
Tendencje
La Palma znowu przyjmuje samoloty