W momencie rezerwowania wyjazdu zakaz jeszcze nie istniał, obowiązywał jednak już w czasie, kiedy turysta rozpoczął pobyt na Jamajce. Jak pisze portal Travel Talk, sąd zdecydował, że w tym wypadku nie można mówić o obniżeniu jakości usług turystycznych.
Podobnie ocenił zakazu palenia w hotelu, ponieważ w obiekcie znajdowały się strefy wydzielone dla palaczy. Gdyby okazało się jednak, że zarówno cały budynek jak i teren hotelu byłby takim zakazem objęty, sąd przyznał, że mógłby podjąć inną decyzję.
W tej konkretnej sytuacji pozew został oddalony z jeszcze jednego powodu – klientowi zaproponowano przeniesienie się do pokoju z balkonem dla palących.