- Zainteresowanie wyjazdami egzotycznymi rośnie systematycznie od lat, ale obecnie mamy do czynienia ze skokowym wzrostem - mówi rzecznik Travelplanet.pl Jarosław Kałucki. - Pierwsze sygnały tego trendu mieliśmy już w okresie Bożego Narodzenia i Nowego Roku. Według naszych danych w tym okresie na daleki wyjazd zdecydował się co czwarty turysta, rezerwujący wyjazd z biurem podróży. Od jesieni do wiosny na takie wakacje wyjechało bądź wyjedzie 15 na stu klientów. Rok temu o tej porze było to 8 na stu. Proporcje się zmieniły, bo sprzedaż dalekich podróży wzrosła o 70 procent.
Egzotyczny zjazd cen
Skąd taki wzrost popularności kosztownych wycieczek? Przede wszystkim – znacznie przystępniejsze ceny niż wcześniej - zauważa Travelplanet. Analiza rezerwacji zrobionych do połowy lutego w Travelplanet pokazuje, że w tym sezonie średni koszt takiej wyprawy wyniósł 6100 złotych, podczas gdy tok temu było to 7400 złotych.
Widać wyraźnie, że o ile wzrost średnich kosztów egzotycznego wyjazdu nie zniechęca turystów (w sezonie 2014/2015 były one znacząco wyższe niż rok wcześniej, a mimo to skorzystało z nich o 3,5 procent turystów więcej), o tyle znaczący spadek kosztów może spowodować wręcz eksplozję zainteresowania - uważa Kałucki.
Być może - zastanawia się w komunikacie - temu wzrostowi dopomogła obawa turystów o bezpieczeństwo w Europie po zamachach w Paryżu i groźbach podobnych działań terrorystycznych w Kopenhadze, Brukseli czy Monachium.
Na Karaiby najchętniej, do Chin najtaniej
Tajlandię, jako najchętniej wybierane miejsce na egzotyczne wyprawy, w tym sezonie zastąpiła Dominikana. Liczba turystów na tym kierunku niemal się podwoiła, choć odsetek pozostaje niemal ten sam – to około 14 procent. Podobnie jest w wypadku Kuby, drugiego kierunku pod względem popularności w tym sezonie (13,5 proc. turystów).