Warszawska branża turystyczna reklamuje miasto

W 2014 roku Warszawa przyciągnęła 3 miliony turystów. Aby było ich jeszcze więcej, Warszawska Organizacja Turystyczna lansuje polską stolicę jako miasto na wakacyjny weekend

Aktualizacja: 23.07.2015 14:12 Publikacja: 23.07.2015 13:36

Warszawska branża turystyczna reklamuje miasto

Foto: materiały prasowe

Warszawska Organizacja Turystyczna zainicjowała kampanię Warsaw City Break – Przyjedź do Warszawy latem.

– Z jednej strony to miasto stare, z drugiej strony nowoczesne, pełne muzyki i specyficznej atmosfery wydarzeń. Symbolami Warszawy powinna być zarówno infrastruktura, czyli Pałac Kultury i Nauki, jak i sztuka, na przykład portret świętej Anny z Galerii Faras w Muzeum Narodowym czy obraz Rembrandta na Zamku Królewskim – mówi agencji informacyjnej Newseria Monika Białkowska z Warszawskiej Organizacji Turystycznej.

Zdaniem ekspertów polska stolica kojarzona jest głównie jako centrum biznesu i polityki – znaczna część obcokrajowców przyjeżdża do Warszawy w celach biznesowych. WOT uważa, że warto zmienić ten wizerunek i pokazać Warszawę jako miasto atrakcyjne turystycznie, idealne do spędzenia krótkiego urlopu lub weekendu. Podkreśla więc, że miasto ma wiele otwartych koncertów, spektakli teatralnych i innych wydarzeń kulturalnych.

– Turystów przyciąga różnorodność, różnokolorowość, nowoczesna infrastruktura, nowo otwarte metro czy nowo powstające budynki. Przyciągają ich nowoczesne muzea, wydarzenia kulturalne, mamy ponad 60 teatrów, wiele wydarzeń muzycznych. Wydaje mi się, że każdy może znaleźć tutaj coś dla siebie – przekonuje Białkowska.

Warszawska Organizacja Turystyczna we współpracy z przedstawicielami branży turystycznej przygotowała internetową kampanię promocyjną Warsaw City Break. Prowadzona jest ona na rynku brytyjskim i szwedzkim. Na potrzeby kampanii stworzona została strona internetowa w języku angielskim. Można na niej znaleźć informacje na temat wydarzeń w Warszawie, hoteli i atrakcji turystycznych.

– Jesteśmy organizacją, która łączy miasto i branżę turystyczną. Z inicjatywy tej branży rozpoczęliśmy działania, które są również przez branżę współfinansowane. Przekaz jest jeden: odkryj to miasto, zobacz, że to interesująca destynacja na weekend czy na kilka dni – mówi Monika Białkowska.

Kampania ma trwać do końca lipca. Warszawska Organizacja Turystyczna nie wyklucza jednak jej przedłużenia. Zdaniem twórców kampanii turystyka to ważny sektor gospodarki każdego miasta, a city tourism to obecnie kluczowy trend w turystyce.

Według Euromonitor International Warszawa znajduje się na 42. miejscu listy najchętniej odwiedzanych miast świata. Jak podaje Główny Urząd Statystyczny, stolicę odwiedza coraz więcej turystów – w 2014 roku nocowały tu 3 mln turystów, czyli o 5 procent więcej niż rok wcześniej. 40 procent z nich to obcokrajowcy, głównie Brytyjczycy, Niemcy i Amerykanie.

Warszawa znalazła się także w pierwszej czterdziestce corocznego rankingu stu miast o najlepiej ocenianej bazie hotelowej, tworzonej przez trivago.pl. Zdaniem ekspertów tym, co może zainteresować zwłaszcza zagranicznych przyjezdnych, jest fakt, że stolica Polski jest miastem pełnym kontrastów.

Warszawska Organizacja Turystyczna zainicjowała kampanię Warsaw City Break – Przyjedź do Warszawy latem.

– Z jednej strony to miasto stare, z drugiej strony nowoczesne, pełne muzyki i specyficznej atmosfery wydarzeń. Symbolami Warszawy powinna być zarówno infrastruktura, czyli Pałac Kultury i Nauki, jak i sztuka, na przykład portret świętej Anny z Galerii Faras w Muzeum Narodowym czy obraz Rembrandta na Zamku Królewskim – mówi agencji informacyjnej Newseria Monika Białkowska z Warszawskiej Organizacji Turystycznej.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: W Grecji Mitsis nie do pobicia
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017 pomaga w pracy agenta
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: „Strelicje" pokonały „Ślicznotkę"
Turystyka
Turcy mają nowy pomysł na all inclusive
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Turystyka
Włoskie sklepiki bez mafijnych pamiątek