Oznacza to rocznie 1,4 mln nowych miejsc w samolotach, co łącznie da 7 mln biletów.
6 sierpnia Wizz Air ogłosił nowe połączenia z Warszawy – do Turynu, Werony, Dortmundu, Larnaki, Lizbony, Malty, Alicante i Katanii. Pierwsze dwa od połowy stycznia, reszta od przełomu marca i kwietnia 2015. W związku z tym w Warszawie Węgrzy dostawią jeden samolot.
26 sierpnia linia ogłosiła kolejne nowe trasy - z Gdańska do Molde w Norwegii i Frankfurtu Hahn, i z Katowic do Belfastu, z Poznania do Malmoe - wszystkie od końca marca. Natomiast z Lublina do Sztokholmu (Skavsta) od 21 maja. Ceny biletów od 39 złotych za rejsy do Malmoe, przez 79 złotych za podróż do Frankfurtu i Sztokholmu po 119 złotych za Belfast i Molde.
— Nie mam pojęcia, gdzie jest Molde, ale wszyscy mówią, że powinniśmy tam latać z Gdańska, więc nie miałem problemu z otwarciem tego połączenia - mówi półżartem Jozsef Varadi, prezes Wizz Aira. Nie ukrywa jednak, że w jego firmie decyzje są podejmowane bardzo szybko, więc jeśli się okaże, że przewoźnik sprzeda za mało biletów na jakąś trasę, równie szybko może ją zamknąć.
Zdaniem prezesa gdańskiego lotniska, Tomasza Kłoskowskiego, z pewnością do tego nie dojdzie, bo popyt na loty na tej trasie cały czas rośnie.