Jak podaje Federalny Urząd Statystyczny w minionym roku na niemieckich drogach zginęło 3600 osób. W porównaniu z rokiem 2011 liczba zabitych zmniejszyła się o ponad 10 procent.

Zdaniem ekspertów na tę pozytywną zmianę wpłynąć mogła zła pogoda jaka panowała w ubiegłym roku. Do najtragiczniejszych zdarzeń na drogach najczęściej dochodzi bowiem przy dobrych warunkach, kiedy kierowcy jeżdżą szybciej.

Niemieckie dane statystyczne pokazują, że grupą najbardziej zagrożoną śmiertelnym wypadkiem na drodze pozostają osoby młode, między 18 a 24 rokiem życia. Ze statystyk wynika też, że zdecydowana większość śmiertelnych wypadków ma miejsce na zwykłych drogach poza terenem zabudowanym, a nie na autostradach.