Lufthansa przygotowała nową strategię działania na europejskim rynku. Swoją przyszłość widzi w rozwoju własnych tanich linii lotniczych.
Od przyszłego roku wszystkie połączenia krajowe wewnątrz Niemiec obsługiwane przez Lufthansę, z wyłączeniem lotów wykonywanych z dwóch głównych hubów linii, Frankfurtu i Monachium, zostaną przeniesione pod skrzydła taniego przewoźnika Germanwings. Dodatkowo niemiecka spółka planuje wykonanie identycznej operacji z niektórymi połączeniami międzynarodowymi wewnątrz Europy. Cel tej operacji jest prosty - Niemcy planują powołać do życia nową markę na rynku tanich linii lotniczych, która przejmie wszystkie wymienione połączenia.
Linie te mają podjąć działalność od początku przyszłego roku, dysponując 90 samolotami, obsługiwanymi przez 900 pilotów oraz około 2 tys. osób personelu kabinowego. 35 z tych samolotów pochodzić będzie z obecnej floty Lufthansy, pozostałe przekażą jej spółki córki - tanie linie Germanwings i regionalny przewoźnik Eurowings.
Nowa linia lotnicza ma konkurować z takimi przewoźnikami jak Ryanair czy easyJet. Spółka prognozuje, że już w pierwszym roku działania nowa linia mogłaby przewieść 18 mln pasażerów. Teraz z usług Lufthansy co roku korzysta ponad 100 mln osób.
- Jako część Grupy Lufthansa nowa linia będzie mogła zapewnić wysoką jakość usług – powiedział cytowany w komunikacie Christoph Franz, prezes Lufthansy. – Połączenie naszej krajowej i europejskiej oferty pod nową marką otwiera przed nami ogromne pole do poprawy efektywności. Naszym głównym celem jest odzyskanie rentowności na tym polu pod parasolem jednej silnej firmy – dodał.