Baltona nie chce oddać Okęcia

Baltona nie godzi się z decyzją lotniska Chopina, o zamknięciu jej sklepów i idzie z tym do sądu. - PPL wyrzuca nas, bo chce remontować terminal. Sam zawalił sprawę, a winę zrzuca na nas - mówi prezes

Publikacja: 05.03.2012 08:21

Baltona nie chce oddać Okęcia

Foto: Fotorzepa, Dariusz Majgier DM Dariusz Majgier

16 lu­te­go Przed­się­bior­stwo Pań­stwo­we Por­ty Lot­ni­cze (PPL), za­rzą­dza­ją­ce war­szaw­skim lot­ni­skiem wy­po­wie­dzia­ło umo­wę spół­ce BH Tra­vel Po­land na­le­żą­cej do gru­py Bal­to­na. Zarzuciło jej na­ru­sze­nie umowy. Cho­dzi­ło o opóź­nie­nia w płat­no­ściach, brak wy­ma­ga­nych gwa­ran­cji ban­ko­wych i po­lis OC.

– Za­rzu­ty są bez­pod­staw­ne, dys­po­nu­je­my na to do­ku­men­ta­mi. Umo­wy nadal obo­wią­zu­ją, a Por­ty Lot­ni­cze unie­moż­li­wia­jąc nam dzia­łal­ność, dzia­łają na na­szą szko­dę – mó­wi An­drzej Ury­ga, dy­rek­tor Bal­to­ny.

Jak wy­ja­śnia, fak­tycz­nym po­wo­dem wy­po­wie­dze­nia umów jest ko­niecz­ność opusz­cze­nia przez Bal­to­nę lo­ka­li w Ter­mi­na­lu 1 w związ­ku pla­no­wa­ną jego prze­bu­do­wą, któ­ra ma się roz­po­cząć w trzecim kwar­ta­le tego roku. Jed­nak w umo­wach naj­mu lo­ka­li na lot­ni­sku w War­sza­wie pod­pi­sy­wa­nych w 2007, 2008 i 2011 r. nie ma na ten te­mat ani sło­wa, choć, zda­niem spół­ki, już wte­dy har­mo­no­gram in­we­sty­cji po­wi­nien być zna­ny.

– Po­zew w są­dzie o za­bez­pie­cze­nie na­szych in­te­re­sów zło­ży­li­śmy przed otrzy­ma­niem wy­po­wie­dzeń umów, gdyż dzia­ła­nia PPL zmie­rza­ły w kie­run­ku usu­nię­cia nie­wy­god­ne­go dla sie­bie na­jem­cy. Ewi­dent­nie szu­ka­li ko­zła ofiar­ne­go, by ukry­ć swo­je nie­dbal­stwo – do­da­je Ury­ga.

Baltona zwraca uwagę, że z powodu konfliktu jej akcje na rynku NewConnect straciły już ponad 25 proc. Swoje potencjalne straty wycenia z kolei na ponad 100 milionów złotych.

– Nie chce­my roz­trzą­sać szcze­gó­łów po­uf­nej umo­wy han­dlo­wej na ła­mach ga­ze­ty. Na­sze sta­no­wi­sko po­twier­dza do­ku­men­ta­cja, któ­rą je­ste­śmy go­to­wi przed­sta­wić w są­dzie – odpowiada Prze­my­sław Przy­byl­ski, rzecz­nik lot­ni­ska.

Pod­trzy­mu­je, że umo­wy zo­sta­ły wy­po­wie­dzia­ne i już nie obo­wią­zu­ją, nie ma też mo­wy o ne­go­cja­cjach w tej spra­wie.

Bal­to­na jed­nak nie re­zy­gnu­je. Do są­du tra­fił wnio­sek o za­bez­pie­cze­nie rosz­czeń po­przez wstrzy­ma­nie pro­jek­tu prze­bu­do­wy lot­ni­ska. Sąd wy­dał już po­sta­no­wie­nie o za­bez­pie­cze­niu rosz­czeń spół­ki. Dwóch ak­cjo­na­riu­szy Bal­to­ny – z Cy­pru oraz z In­dii – zło­ży­ło też do Mi­ni­ster­stwa Trans­por­tu wnio­sek o skie­ro­wa­nie spo­ru do ar­bi­trażu mię­dzy­na­ro­do­wego na pod­sta­wie umów Pol­ski z ty­mi kra­ja­mi w spra­wie po­pie­ra­nia i wza­jem­nej ochro­ny in­we­sty­cji.

Dla Okę­cia spór z Bal­to­ną mo­że być du­żym pro­ble­mem. Prze­bu­do­wa ter­mi­na­lu to pro­jekt za ok. 500 mln zł, z cze­go we­dług na­szych in­for­ma­cji 150 mln zł po­cho­dzi ze środ­ków UE. Prze­pad­ną, je­śli in­we­sty­cja nie zo­sta­nie za­koń­czo­na z upły­wem 2014 r. A, jak zwracają uwagę praw­ni­cy, spo­ry w ra­mach mię­dzy­na­ro­do­we­go ar­bi­tra­żu za­wsze dłu­go trwa­ją.

16 lu­te­go Przed­się­bior­stwo Pań­stwo­we Por­ty Lot­ni­cze (PPL), za­rzą­dza­ją­ce war­szaw­skim lot­ni­skiem wy­po­wie­dzia­ło umo­wę spół­ce BH Tra­vel Po­land na­le­żą­cej do gru­py Bal­to­na. Zarzuciło jej na­ru­sze­nie umowy. Cho­dzi­ło o opóź­nie­nia w płat­no­ściach, brak wy­ma­ga­nych gwa­ran­cji ban­ko­wych i po­lis OC.

Pozostało 88% artykułu
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: W Grecji Mitsis nie do pobicia
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017 pomaga w pracy agenta
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: „Strelicje" pokonały „Ślicznotkę"
Turystyka
Turcy mają nowy pomysł na all inclusive
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Turystyka
Włoskie sklepiki bez mafijnych pamiątek