O wynikach finansowych firma na razie mówi niewiele. Według prezesa, w obecnym roku Neckermann Polska ma wypracować zysk, który powinien być wyższy niż w ubiegłym roku. Ale wysokości ubiegłorocznego nie podaje, tylko za 24 miesiące - wyniósł on 4 mln zł.
- Chcemy być w pierwszej trójce największych firm turystycznych w kraju - deklaruje Węgierek. - Zakładamy co roku 10-procentowy wzrost obrotów.
W tym sezonie Neckermann wyprawi w świat 140 tysięcy klientów. - Za trzy lata chcemy dojść do 200 tysięcy - zapowiada prezes.
Koncern Thomas Cook, obchodzący właśnie 170 rocznicę powstania, do którego należy Neckermann ma problemy. Kryzys w Egipcie oraz Tunezji mocno osłabił tego drugiego w Europie touroperatora. Lipcowa informacja o spadku przychodów pociągnęła za sobą 30-procentowy spadek wartości akcji. W sumie od stycznia do września akcje koncernu staniały z ponad 190 do poniżej 40 funtów.
Na rynku polskim - jak twierdzi Marek Węgierek - Neckermann radził sobie w tym roku lepiej niż Thomas Cook na innych rynkach europejskich.