Egipskie Stowarzyszenie Przewodników (EGTGS) zwróciło się z prośbą do Ministerstwa Turystyki o wsparcie finansowe - informuje dzienniki "Egypt Daily News" w swoim elektronicznym wydaniu. Zdaniem stowarzyszenia część zysków z obsługi turystów powinna być przeznaczona na wynagrodzenie dla ich przewodników. W przypadku programów opartych na zwiedzaniu kwota ta nie powinna być niższa niż 10 dolarów dziennie.
Egipskie Stowarzyszenie Biur Podróży podaje, że minister turystyki Yahya Rashid wydał właśnie dekret, który podnosi pensje dla przewodników do 700 funtów za dzień i 400 funtów za pół dnia pracy. Dzień pracy oznacza osiem godzin oprowadzania. Wcześniejsza decyzja ministerstwa z 2011 roku zakładała, że dniówka wynosi 300 funtów, ale touroperatorzy nie stosowali się do tej zasady - twierdzi EGTGS. Organizacja podkreśla, że wraz z kryzysem turystycznym warunki życia ponad 10 tysięcy przewodników bardzo się pogorszyły. Część osób wykonujących ten zawód musiała z niego zrezygnować i znaleźć zatrudnienie w innych branżach.